Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

To nie promocja! To oszustwo! Firma spod Torunia podszywa się pod Orange i naciąga

(maw)
www.sxc.hu
- Chciałbym ostrzec wszystkich przed firmą, która się podszywa pod Orange i naciąga klientów - mówi pan Sławomir z Brześcia Kujawskiego. W Orange potwierdzają: - Takich sygnałów mamy już kilka. Nasz Czytelnik prowadzi firmę. Od kilku lat ma telefon w sieci Orange.

www.pomorska.pl/forum

Zaproponowano państwu podobną "promocję"? Czekamy na sygnały na www.pomorska.pl/forum

Skąd mieli jego dane?

- Kilka dni temu zadzwoniła do mnie pani, która przedstawiła się, że jest z Orange. Powiedziała, że ponieważ dużo rozmawiam ma dla mnie ciekawą ofertę. Zaproponowała mi darmową słuchawkę bezprzewodową oraz promocję, dzięki której za każde dwie minuty odebranego połączenia, otrzymam darmową minutę wychodzącą. Jedynym warunkiem była jednorazowa opłata 100 złotych z VAT. Zdziwiłem się bardzo, gdy po dwóch dniach, wraz z fakturą, otrzymałem bezprzewodową słuchawkę oraz kartę SIM sieci... Play. Jak to możliwe? Pani, która ze mną rozmawiała, była świetnie zorientowana w historii moich rachunków. Zastanawiam się, w jaki sposób uzyskała dostęp do moich danych osobowych - opowiada mieszkaniec Brześcia Kujawskiego.

Nie dajmy się nabrać!

Faktura, którą otrzymał pan Sławomir, była wystawiona przez firmę z miejscowości Wielkie Garbary, niedaleko Torunia. Nasz Czytelnik próbował się skontaktować z jej właścicielem. Bezskutecznie. - Chciałbym ostrzec Czytelników "Pomorskiej", by nie dali się nabrać na taką nieuczciwą "promocję" - mówi pan Sławomir.

Uwaga, oszuści podszywają się pod Orange!

Wyjaśnią sprawę

Marcin Gruszka, rzecznik Play, nie ma wątpliwości, że nasz Czytelnik został oszukany przez firmę z Wielkich Garbar. - Jej właściciel nie ma nic wspólnego z siecią Play. W sklepie kupił słuchawkę bezprzewodową i starter naszej sieci i wysłał go do klienta. Sieć Play nigdy takiego zestawu nie miała w swojej ofercie. Skontaktujemy się z właścicielem tej firmy i wyjaśnimy sprawę. Niestety, nie możemy mu zabronić takiej działalności - mówi Marcin Gruszka.

Czytelników, którzy zostali oszukani w ten sam sposób prosi o kontakt z siecią Play. Pan Sławomir o oszustwie już powiadomił nie tylko Play, ale również Orange. - Znane są nam przypadki, że nie związane z nami firmy stwarzają pozory reprezentowania Orange. W każdej takiej sytuacji zalecamy dużą ostrożność. Zanim podejmiemy decyzję, dokładnie zapoznajmy się z dokumentami, które otrzymaliśmy do podpisu - mówi Maria Piechocka, szefowa biura prasowego Grupy TP w Poznaniu.
Próbowaliśmy się skontaktować z właścicielem firmy z Wielkich Garbar. Wczoraj nie odbierał telefonu.

Do sprawy wrócimy.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska