
JANUSZ MARZYGLIŃSKI. Na zdjęciu - klęczy. Wieloletni prezes KS Apator. Metody jego rządzenia były nieco kontrowersyjne, ostatecznie na początku XXI wieku klub, dość cienko przędący finansowo, przejął Marek Karwan. Nie zmienia to jednak faktu, że za czasów rządów pana Janusza toruńscy żużlowcy odnieśli mnóstwo sukcesów.

ADRIAN MIEDZIŃSKI. Jeden z najwierniejszych - startował w Toruniu w latach 2002-17 oraz 2020. Pewnie gdyby nie fakt, że menedżerem w Get Wellu został Jacek Frątczak, jeździłby w Toruniu nieprzerwanie. Przyczynił się do wielu sukcesów drużyny, indywidualnie wygrał turniej Grand Prix na Motoarenie, a do tego dwukrotnie zdobył Drużynowy Puchar Świata.

TONY RICKARDSSON. Przyszedł do Torunia przed sezonem 2001 jako najlepszy żużlowiec świata. Od razu zespół zdobył Drużynowe Mistrzostwo Polski. Tony, jeżdżąc w toruńskich barwach, dwa razy zdobył tytuł IMŚ.

BENEDYKT ROGALSKI Prezes w latach 1971-1977 oraz wiceprezes w latach 1968-1970 i 1978-1998. Z Apatorem był na dobre i na złe. Są tacy, którzy twierdzą, że to właśnie Jemu klub zawdzięcza to, że przetrwał. Albo - że odniósł tyle sukcesów. Pan Benedykt zmarł w 1999 roku, w wieku 71 lat, po długiej i ciężkiej chorobie.