- Ksiądz ogłosił to kilka dni temu, podczas nabożeństwa - mówi mieszkanka wsi. - Jestem oburzona i zaskoczona, podobnie jak wielu mieszkańców. Ja mam rodziców, wielu bliskich na starym cmentarzu. Nigdy nie było u nas takich praktyk, co ten ksiądz sobie wymyślił. Zapowiedział procesję na starym cmentarzu następnego dnia -w zaduszki, ale przecież to już nie jest to samo. Wiele osób przyjeżdża z daleka właśnie na ten pierwszy dzień i chciałoby go nad grobami swoich bliskich przeżyć w pełni.
Czytaj: Odnowili zaniedbane miejsce spoczynku. Cmentarz ewangelicki na unisławskich górkach odzyskał blask
Proboszcz unisławskiej parafii p.w. Świętego Bartłomieja twierdzi, że nie robi nic, co byłoby niezgodne z przepisami liturgicznymi.
- Wszystko będzie zgodnie z przepisami, procesja na starym cmentarzu odbędzie się w dzień zaduszny - wyjaśnia ks. Marek Linowiecki. - Nie ma żadnej różnicy, czy groby zostaną pokropione pierwszego czy drugiego dnia. Bo co to zmienia? Może tak być - a uważam, że jest to zdecydowanie lepsze rozwiązanie. Dzięki temu pierwszego dnia procesja potrwa krócej i może zostać lepiej przeprowadzona, godniej. Msza święta w dzień zaduszny i tak odbywa się na cmentarzu, więc w tym roku będzie po niej druga procesja.
