Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

To w chojnickiej „ósemce” najbardziej odczują reformę Zalewskiej

Anna Klaman
Anna Klaman
Archiwum
To nauczyciele ze Szkoły Podstawowej nr 8 najbardziej się niepokoją o pracę. Placówka, która wcześniej była gimnazjum, ma najmniej uczniów w starszych klasach. Stąd właśnie tam tzw. „przedmiotowcy” są najbardziej zagrożeni. Jest ich aż 12.

W mieście, jak już informowaliśmy, od września będzie aż 24 nadmiarowych etatów. Byłoby wyjście - zmniejszenie liczebność oddziałów. Ale na to Chojnic nie stać, musiałyby jeszcze więcej dopłacać do oświaty.
- Na pewno redukcja będzie. Na dzisiaj za szybko mówić, ile etatów i kto - mówi „Pomorskiej” Grzegorz Czarnowski, dyrektor wydziału edukacji w Urzędzie Miejskim w Chojnicach. - Ruch kadrowy kończy się z końcem maja, więc na te wszystkie ustalenia mamy jeszcze trochę czasu.

Plan jest taki, by jak najwięcej osób przeszło na świadczenia - emerytalne albo kompensacyjne. Prowadzą je dyrektorzy szkół.
Najtrudniejsze zadanie ma dyrektorka Szkoły Podstawowej nr 8. To jest związane z tym, że szkołę przekształcono z gimnazjum. - Transferowaliśmy uczniów z innych szkół, by ją dopełnić - mówi Czarnowski. - Ona po 1 września nadal nie będzie miała pełnej struktury wszystkich poziomów edukacji. Mimo że dzieci będzie więcej niż było w gimnazjum, to przy nauczaniu początkowym przez pierwsze trzy lata potrzeba niewielu nauczycieli. Natomiast nauczycieli, tzw. przedmiotowców będziemy potrzebować od czwartej klasy.

SP nr 8 będzie więc sztandarowym przykładem placówki, którą reforma edukacji najbardziej dotknęła. - Powalczyliśmy wcześniej trochę zmianą obwodów szkolnych, ale to przeniesie skutki dopiero później. To jest szkoła, która „podziękuje” 13 nauczycielom.
W wydziale edukacji twierdzą jednak, że znaczna część z tych osób to będą nauczyciele, którzy przejdą na świadczenia emerytalne bądź kompensacyjne. - Myślę, że sobie poradzimy - ocenia dyrektor. - Część nauczycieli we własnym zakresie rozpoczęło już poszukiwania pracy w szkołach ponadgimnazjalnych. Zresztą, dyrektorzy między sobą współpracują i się wymieniają.
W piątek będzie pierwsze posiedzenie specjalnego zespołu powiatowo-miejskiego, o którym pisaliśmy. Ze strony Chojnic będzie w nim Czarnowski, przewodnicząca ZNP i dyrektorka SP nr 8. Na pierwszym posiedzeniu mają być, jak słyszymy, wypracowane zasady jego pracy.

Czas jest mniej więcej do połowy kwietnia. Wtedy bowiem zatwierdza się arkusze organizacyjne szkół. Ustalenia nie będą jednak łatwe, bo jednocześnie przecież prowadzony jest nabór do szkół średnich. Na razie są szacunki, a niewiadomych jest, niestety, wiele
Wielką niewiadomą będzie też strajk szkolny. Wczoraj ZNPzapowiedział, że zacznie się 8 kwietnia. Do 25 marca w szkołach będą referenda strajkowe.

- Dochodzą nas słuchy, że to być może będzie w okresie egzaminów ósmoklasisty - to komentarz Czarnowskiego jeszcze przed ogłoszeniem daty przez Sławomira Broniarza, szefa ZNP. - To mnie oczywiście niepokoi, choć jestem też całym sercem za kadrą pedagogiczną. Zdecydowanie za mało zarabiają. Zdaję sobie sprawę, że jeżeli nie będzie tego strajku w takiej formie, która ukłułaby decydentów, to nie będzie efektów. Z jednej strony trzymam kciuki, z drugiej - martwię się o egzaminy. Może ministerstwo coś zasugeruje, a może coś zmieni.

Dwa razy więcej fotoradarów na polskich drogach. Zobacz wideo!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska