Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tomasz Gollob po kilku tygodniach leczenia w Chinach. "Zagryzam zęby i walczę"

maz
Bóle wciąż doskwierają Tomaszowi Gollobowi, ale kontuzjowany sportowiec nie poddaje się. W Chinach spędzi jeszcze kilka tygodni.

Tomasz Gollob od kilkudziesięciu dni jest w Chinach, w specjalistycznej klinice w Naning. Pojechał tam, by uporać się z ogromnymi bólami spastycznymi. Zmaga się z nimi od czasu ubiegłorocznego, dramatycznego wypadku na motocrossie, który zakończył się wieloma obrażeniami, kontuzją kręgosłupa i uszkodzeniem rdzenia kręgowego. W efekcie - niedowładem kończy dolnych.

Dzięki staraniom władz Grudziądza i klubu GKM, Gollob trafił pod opiekę specjalistów medycyny chińskiej. Ci poddają go zabiegom związanym z medycyną tradycyjną - to głównie akupunktura, masaż chiński leczniczy oraz zabiegi moksy, czyli zastosowanie specjalnej rośliny. Również codziennej rehabilitacji.

ZOBACZ: Gollob w Chinach. Ogromne igły, akupunktura i apetyt na skorpiona

Pierwszych efektów lekarze spodziewali się po dwóch, trzech tygodniach od rozpoczęcia leczenia. Na razie pojawiła się tylko lakoniczna informacja o odruchu prawej nogi Golloba. Przełomem jednak nikt tego nie nazwał. Lekarze mówili, że mógł to być "przypadkowy odruch" i trzeba czekać.

Żużlowiec będzie kontynuował leczenie. W rozmowie z portalem WP Sportowe Fakty zapewnił, że wciąż wierzy w skuteczność leczenia.

- Rozpocząłem właśnie drugi etap mojej rehabilitacji w chińskiej klinice. Wiem, że może on potrwać bardzo długo, że jestem dopiero na początku drogi. Wiem też jednak, że większość ludzi poruszających się na wózkach patrzy na mnie i na moją walkę o zdrowie. Dla nich jest to o tyle ważne, że moja ewentualna wygrana im również da nadzieję. Stanie się jasne, że akupunktura i zabiegi, którym poddaję się w Nanning, mogą pomóc w schorzeniach, z którymi się zmagam. Jeśli cokolwiek uda się zrobić, to ludzie będący w tych samych tarapatach co ja, dostaną taki duży zastrzyk optymizmu - powiedział portalowi. - Chcę zostać do końca leczenia w Chinach, choć czasami mam bardzo duże bóle. Zdrowi ludzie nie zdają sobie sprawy z tego, o co chodzi. Tylko ktoś, kto jest w podobnej sytuacji, wie, o czym mówię i co czuję. Zagryzam jednak zęby i walczę z myślą, że każdy sukces będzie otworzeniem drzwi dla innych cierpiących - dodał. (więcej: >>> TU <<<)

ZOBACZ: Prezentacja GKM Grudziądz. Z Tomaszem Gollobem

Tomasz Gollob ciężką kontuzję kręgosłupa i przerwania rdzenia kręgowego odniósł w kwietniu 2017 roku, po wypadku na treningu motocrossowym w Chełmnie. Siedem miesięcy spędził w wojskowym szpitalu w Bydgoszczy, ale wciąż nie odzyskał czucia w nogach.

DOŁĄCZ DO NAS NA FACEBOOKU

Sportowe Podsumowanie Weekendu 23-28 lutego 2018.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska