Owoce dotarły do szkół, przedszkoli, MOPS-u, sąsiednich sołectw i zaprzyjaźnionych stowarzyszeń.
- Jabłka ceszyły się dużym powodzeniem. W Lutówku rozdaliśmy 40 ton w siedem godzin, a w Sępólnie na targowisku tę samą ilość w 2,5 godziny - zaznaczył Mateusz Oelberg.
- Oby więcej takich miłych inicjatyw - cieszyli się obdarowani.