Dwa lata temu Kazimierz K. został prawomocnie skazany na 25 lat więzienia. Sąd Najwyższy wznowił postępowanie gdyż przepis, na podstawie którego go skazano, stracił swoją moc.
Brutalna zbrodnia miała miejsce w marcu 2006 roku. Kazimierz K. wraz ze znajomym i swoją konkubiną postanowili obrabować Sławomira S. Podejrzewali, że miał sporą gotówkę, gdyż handlował ziemią i właśnie sprzedał działkę. Zapukali do mieszkania pod pretekstem wspólnego picia alkoholu. Ktoś miał odwrócić uwagę gospodarza, a reszta szukać pieniędzy. Gospodarz choć otworzył drzwi, nie wpuścił ich jednak do środka. Doszło do szarpaniny, a później bijatyki. Najbardziej brutalny był Kazimierz K. Napastnicy przynieśli ze sobą nóż i taśmę klejącą. Po kilku minutach tortur, zostawili nieprzytomnego mężczyznę, a sami przeszukali mieszkanie. Zabrali 5 tys. zł.
Przeczytaj: Głosy kazały mu zabić współwięźnia? - dożywocie za morderstwo w Potulicach
Dzięki świadkowi udało się zatrzymać sprawców. Najcięższy zarzut - zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem - usłyszał 45-letni wówczas Kazimierz K. Jego wspólnicy odpowiedzieli za rozbój.
Proces odwoławczy Kazimierza K. miał ruszyć w środę, jednak z uwagi na brak pełnomocnika żony pokrzywdzonego rozprawę odroczono do końca stycznia.
Źródło:Morderstwo w Starosielcach. To była brutalna tortura
Udostępnij