W niedzielę policja przyjęła zgłoszenie o człowieku, który najprawdopodobniej został poturbowany przez auto w okolicach ul. Lecha w Toruniu. Funkcjonariusze z drogówki udali się do lecznicy, żeby ustalić, co dokładnie się stało.
- Kontakt z tym człowiekiem był bardzo utrudniony. Nie potrafił wyjaśnić, co się wydarzyło – mówi sierżant sztabowy Wojciech Chrostowski z KMP w Toruniu. - Nie jesteśmy pewni, czy rzeczywiście doszło do potrącenia. Okoliczności tego zdarzenia są dopiero wyjaśniane.
Zobacz także: Policyjny pościg za złodziejem paliwa
Szybko wyjaśniło się, co jest tego powodem braku kontaktu z poszkodowanym. Urządzenie do pomiaru ilości alkoholu w wydychanym powietrzu wskazało wartość powyżej 2 mg/l. Odpowiada to w przybliżeniu 4,2 promila alkoholu we krwi. Jest to maksymalna wartość wyświetlana na tego typu urządzeniu.
Szpitalne badanie krwi wskazało u niego ponad 5 promili alkoholu. Po dokładnym sprawdzeniu personaliów mężczyzny okazało się, że toruński sąd wydał za 27-latkiem list gończy. Za włamania, których dopuścił się w przeszłości, najbliższe kilkanaście miesięcy spędzi w celi.
Polecamy: