Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Toruń. Copernicon 2012, czyli Apokalipsa w Maiusie [zdjęcia]

(awe)
Copernicon 2012 przyciągnał tłumy do budynku Collegium Maius w Toruniu
Copernicon 2012 przyciągnał tłumy do budynku Collegium Maius w Toruniu Lech Kamiński
Osiemnastowieczny wampir-wegetarianin szukający soczystej marchewki, Rycerz Jedi albo japońska arystokratka - to tylko niektóre postaci, jakie przez cały weekend można było spotkać w budynku Collegium Maius Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. Setki fanów gatunku przyjechały na festiwal gier i fantastyki "Copernicon".

Copernicon - festiwal gier i fantastyki

- Mieliśmy ambicję, by osiągnąć pułap tysiąca uczestników festiwalu - przyznaje Andrzej Ziółkowski, organizator festiwalu. - I udało się, w niedzielę nagrodziliśmy tysiącznego fana, który przekroczył próg Maiusa.

Sale budynku momentami pękały w szwach. - Były panele, na które nie weszłam, bo się nie zmieściłam nawet na podłodze - mówi "Kharea", czyli Monika Ziemkowska, studentka, która przyjechała na Copernicon spod Poznania. - Za to w Dworze Artusa na spotkaniach autorskich było na szczęście trochę więcej miejsca, no i sale takie, że najchętniej nie wychodziłabym z nich wcale przez tydzień. Fajna odmiana po ubiegłorocznym konwencie w budynku szkoły.

Przeczytaj również: Copernicon 2011. Sapkowski odwiedził Toruń [zdjęcia]

Organizatorzy przyznają, że wprowadzenie tysiąca fanów do budynku Maiusa nie było łatwe. - Dużym wyzwaniem było samo uzyskanie zaufania dla takiej imprezy - przyznaje Ziółkowski. - Największym problemem było to, że festiwal odbywa się w trakcie roku akademickiego. Od zakończenia zajęć uniwersyteckich do rozpoczęcia imprezy mieliśmy więc około godziny. W tym czasie musieliśmy przygotować budynek na przyjęcie około tysiąca uczestników.

Przez prawie trzy dni zorganizowano ponad 300 punktów programu. Były spotkania autorskie, gry, wykłady naukowe, panele dyskusyjne, dyskusje poświęcone popkulturze i sale przeznaczone wyłącznie dla miłośników kultury japońskiej. A na zamku krzyżackim - miejsce dla rycerzy.

Organizatorzy mają już plany dotyczące przyszłorocznej edycji festiwalu. - W Maiusie ledwie się pomieściliśmy, mamy więc nadzieję nawiązać współpracę również z Collegium Minus, żeby uzyskać dodatkową powierzchnię - zdradza Andrzej Ziółkowski. - To oczywiście wiązałoby się z przesunięciem terminu imprezy o tydzień wstecz, jeszcze przed rozpoczęciem roku akademickiego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska