Aula UMK w Toruniu przed modernizacją
Modernizacja auli UMK, na którą uniwersytet dostał 10,5 mln zł, wzbudza emocje wśród mieszkańców. Dlatego 15 maja w Centrum Sztuki Współczesnej zaplanowano debatę dotyczącą inwestycji. Organizuje ją grupa Tormiar, czyli ośrodek badań pomiarowych nad budownictwem i wzornictwem II połowy XX w. w Toruniu.
Po pierwsze: nie niszczyć
Po co ta debata? - Chcemy zwrócić uwagę na to, że nie wszystko, co powstało w 2. połowie XX wieku nadaje się wyłącznie do przeróbki - mówi Marta Kołacz, która razem z Cezarym Lisowskim przewodzi grupie. - Kampus UMK jest jednym z przykładów najlepszej architektury tamtego okresu, a sam budynek auli zdobył miano "Mistera województwa bydgoskiego 1973". W latach 20. moderniści wyrzucali secesyjne meble, uważając je za szczyt złego smaku, nie chcemy, by podobna sytuacja spotkała teraz toruński modernizm. Rozumiemy, że sala potrzebuje remontu, że warto poprawić jej akustykę. Ale czy na pewno trzeba przy tej okazji wymieniać dębową posadzkę na laminat? Podobna sytuacja była w budynku rektoratu, gdzie na solidnych grafitowych podłogach podczas remontu zdecydowano się na położenie linoleum.
Organizatorzy debaty chcą też zaprosić do Torunia prof. Lecha Kłosiewicza, architekta, który zaprojektował wnętrze toruńskiej auli oraz rektoratu.
Czytaj także: Zanim Od Nowa w Toruniu przeszła odnowę [zobacz zdjęcia]
Plany są wielkie
Remont ma zacząć się w najbliższych tygodniach. Projekt zakłada odnowę samej sali, jej foyer i zaplecza. Przewiduje m.in. wymianę foteli, zlikwidowanie boazerii, instalację klimatyzacji, a także kabin do tłumaczeń symultanicznych - te ostatnie mają pozwolić na organizowanie w pomieszczeniu międzynarodowych sympozjów.
- Wymiany wszystkich ważniejszych instalacji są konieczne, bo porządnych remontów w tej sali nie było od 40 lat - podkreśla Bolesław Otręba, kierownik auli. - Ale nie planujemy żadnych rewolucji, raczej kosmetykę wnętrza. Owszem, zniknie boazeria, która była hitem 40 lat temu, wymienione będzie oświetlenie - obecnie niesłychanie energożerne. Ale nie zniknie nic, co ma istotną wartość artystyczną. Nic więc nie grozi np. dziełom Stefana Knappa. Cały projekt został skonsultowany z artystami i po tych konsultacjach przyjęty.
Budynek auli został oddany do użytku w 1973. Obecnie organizuje się ok. 100 imprez rocznie m.in. akademickich konferencji, paneli naukowych, bali, koncertów i przedstawień teatralnych oraz kabaretowych.
