Choć do końca roku pozostało półtora miesiąca, a dziś miasto chce rozdysponować aż 11 nieruchomości, nadal nie wiadomo, czy uda się zrealizować plan sprzedaży miejskich nieruchomości.
Początkowo miasto chciało zarobić w tym roku 45 mln zł. Jednak w połowie roku do budżetu wprowadzono korektę i plan zmieniono na 29 mln zł. - By wykonać plan potrzeba nam jeszcze 9 mln zł - informuje Wiktor Krawiec, dyrektor wydziału gospodarki nieruchomościami. - Nic nie wskazuje na to, byśmy nie wykonali tego planu.
Na razie miastu udało się sprzedać dużo działek pod budownictwo mieszkaniowe. Najwięcej, bo ponad 5 mln zł zapłacił deweloper za 2,5 ha gruntu na JARze. Tam powstaną nowe bloki. Problemem jest natomiast zbycie kamienic i innych dużych obiektów. Jak dotąd nie udało się też sprzedać wielu nieruchomości pod przemysł i usługi, jak również terenów rekreacyjnych pod budowę aquaparku. - Wystawiamy teraz nieruchomości za ponad 80 mln zł - informuje Krawiec. - To są ceny już obniżone. Liczymy na to, że choć część z nich znajdzie nowego nabywcę.
Tylko w listopadzie magistrat organizuje aż 31 przetargów. Kolejne będą także w grudniu. Do nabycia są m.in. grunty na Glinkach, w Kaszczorku, kamienice na starówce i nieruchomości usługowo-przemysłowe na JARze.
Udostępnij
