96 tys. zł. Tyle może wydać komitet na reklamę kandydata na prezydenta. Ale nie wszyscy takie pieniądze mają. Teraz sprawdzamy, jak to jest w Toruniu.
Jarosław Milczarek z SdPl wyznaje, że uzbierał tylko 10 tys. zł. Maksymalną sumę przeznaczy na reklamę kandydat PO Waldemar Przybyszewski. Jego sztab podejrzewa jednak, że komitet Michała Zaleskiego wyda więcej niż powinien. - Niejasne jest finansowanie plakatów z liściem - mówi Robert Gawłowski.
Sztabowcy Zaleskiego przekonują, że zmieszczą się w 96 tys., choć na razie nie są w stanie podać wydanej sumy. Za to kandydat na prezydenta popierany przez PiS Przemysław Przybylski zapewnia, że za reklamę zapłacił już 60 tys. zł. Czy ma zastrzeżenia do prowadzenia kampanii przez oponentów?
Na razie tylko sztab Waldemara Przybyszewskiego wydał wszystkie pieniądze.
Udostępnij