Jak funkcjonuje oddział kardiologiczny w szpitalu na Bielanach?

Pracownicy uzależnieni od leków, narkotyków, alkoholu to temat tabu. Problem jest jednak bardziej powszechny niż się wydaje. Czasem sprawy takich osób trafiają do sądów pracy. Tak było w przypadku pana Karola właśnie, a spór dotyczył zasiłku chorobowego, którego wypłaty odmówił mu ZUS.
Przy długotrwałym zwolnieniu, jak wiadomo, płatność od pracodawcy przejmuje ubezpieczyciel. Tutaj ZUS (uwaga, nie chodzi o oddział toruński) dopatrzył się przerwania ciągłości zwolnień chorobowych i wypłaty odmówił. Sprawa trafiła do IV Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych Sądu Rejonowego w Toruniu.
Sędzia Maria Szymańska zwróciła uwagę na dwie sprawy. Po pierwsze, ciągłość zwolnień chorobowych została przerwana najprawdopodobniej omyłkowo - gdy pan Karol przenosił się z leczeniem z jednej placówki medycznej do kolejnej. Po drugie jednak, i to jest najważniejsze, podstawą do wypłaty zasiłku chorobowego nie jest samo zwolnienie lekarskie, tylko niezdolność do pracy z powodu choroby. Ta niezdolność w przypadku pana Karola nie ustała - podkreślił sąd. I na mocy wyroku przywrócił mężczyźnie prawo do zasiłku od ZUS. Oto szczegóły.
W piątek wyszedł z jednego szpitala, w poniedziałek zgłosił się do drugiego. Ciągłość przerwana?
Pan Karol jest niezdolny do pracy z powodu problemów psychicznych. Choruje i leczy się od września ubiegłego roku. Pierwszy pobyt w szpitalu miał od 1 października do 4 listopada 2022 roku. Rozpoznano u niego "zaburzenia psychiczne i zaburzenia zachowania spowodowane używaniem wielu narkotyków i innych substancji psychoaktywnych".
Kolejny raz w tym samym szpitalu hospitalizowany w był od 14 grudnia 2022 roku do 20stycznia 2023 roku, z tym samym rozpoznaniem. Gdy go wypisywano, zalecono kontynuację leczenia w specjalistycznej placówce, farmakologię, terapię i uczestnictwo w grupie Anonimowych Narkomanów.
20 stycznia br. pan Karol opuścił zatem szpital. Był to piątek. Zgodnie z zaleceniami i uzgodnieniami w poniedziałek, 23 stycznia, stawił się w kolejnej placówce leczniczej. Przyjęto go tutaj i wystawiono zwolnienie od 23 stycznia właśnie. W ocenie sądu, doszło do pomyłki. Placówka miała w świetle przepisów prawo wystawić zwolnienie z datą 21 stycznia. Dodajmy, że wówczas ZUS nie miałby podstaw do podnoszenia argumentu przerwania ciągłości chorobowego.
Najważniejszy argument: to nie zwolnienie, ale niezdolność do pracy są podstawą do wypłaty chorobowego
Jak wspomnieliśmy jednak, w ocenie sądu nie kwestia 2 dni przerwy między zwolnieniami była tutaj najważniejsza.
- Zgodnie zaś z art. 6 ust. 1 ustawy zasiłkowej zasiłek chorobowy przysługuje ubezpieczonemu, który stał się niezdolny do pracy z powodu choroby w czasie trwania ubezpieczenia chorobowego. Prawo do zasiłku jest zatem uzależnione od stanu zdrowia oraz jest ograniczone czasowo. Ubezpieczony (pan Karol-red.) bezspornie stał się niezdolny do pracy z powodu choroby (zaburzeń psychicznych) w trakcie trwania ubezpieczenia chorobowego. Legitymuje się statusem pracownika i z tego tytułu podlega ubezpieczeniu chorobowemu, a niezdolność ta pozostaje w ciągłości od września 2022 roku - ustaliła sędzia Maria Szymańska.
Samo zaświadczenie lekarskie, w świetle wspomnianej ustawy, jest tylko "środkiem dowodowym stanowiącym podstawę dla organu rentowego do ustalenia, że niezdolność do pracy istnieje i to w określonym okresie". - Nie przesądza jednak o niezdolności do pracy, a jedynie je potwierdza. Przy czym sam organ rentowy (ZUS) jest uprawniony do wzruszenia tego zaświadczenia i przeprowadzenia postępowania w trybie art. 59 ustawy zasiłkowej w kierunku ustalenia, że osoba legitymująca się zaświadczeniem lekarskim nie jest niezdolna do pracy - podkreśliła sędzia.
W przypadku pana Karola ZUS nie kwestionował, że jest on chory, leczy się i jest niezdolny do pracy. Tylko rzekome przerwanie ciągłości chorowania było dla niego argumentem za odmową wypłaty zasiłku. Argumentem nietrafionym - uznał sąd pracy w Toruniu i decyzję ZUS-u zmienił. Pan Karol prawo do zasiłku na mocy wyroku odzyskał.
Wyrok wraz z uzasadnieniem w tej sprawie opublikowany został w Portalu Orzeczeń Sądowych 10 października i oznaczony jako nieprawomocny.
PS Imię mężczyzny zostało w tekście zmienione.
Polecamy nasze grupy i strony na Facebooku: