https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Toruń. Marta Krause walczy o prawa do lokalu socjalnego

(KAF)
W takich warunkach żyje Marta Krause i jej 6-letnia córka
W takich warunkach żyje Marta Krause i jej 6-letnia córka fot. Lech Kamiński
Czy jest szansa na normalne życie dla Marty i jej 6-letniej córki? O tym dowiemy po zebraniu miejskiego zespołu, który przyznaje mieszkania socjalne.

O tej sprawie pisaliśmy kilka dni temu. Przypomnijmy: Marta Krause i jej córka Weronika mieszkały dotąd w ekstremalnych warunkach w domu przy ul. Mickiewicza 41. Ten budynek jest w katastrofalnym stanie technicznym. Zawalają się ściany, brakuje połowy dachu, prądu, wody i ogrzewania.

Czytaj o tym: Torunianka mieszka w domu, który w każdej chwili może runąć [zdjęcia, mp3]

Rodzina dziś musi szukać schronienia u znajomych.

Czekamy na mieszkanie

Od czterech lat Marta Krause i jej rodzina czekają na przyznanie mieszkania socjalnego. Są jedynymi lokatorami budynku, gdyż wcześniej inne rodziny, które miały przydział, zostały z niego wykwaterowane.

Dlaczego jeszcze nie udało się znaleźć miejsca dla torunianek? - Sukcesywnie staramy się znaleźć lokal dla tej rodziny - przekonuje wiceprezydent Zbigniew Rasielewski.

To jednak nie oznacza, że w najbliższym czasie odpowiedni lokal znajdzie się dla pani Krause. O tym ma zadecydować miejski zespół do spraw przyznawania mieszkań socjalnych. Jednak takie mieszkanie można otrzymać dopiero wtedy, gdy miasto będzie dysponować wolnymi lokalami.

Szansa za kilka tygodni

- To nie jest tak, że miasto czy ZGM ma wolne lokale i powoli je zapełnia - wyjaśnia Marek Goczyński, po dyrektora biura mieszkalnictwa i członek zespołu. - Gdy takie miejsca się zwalniają, wówczas dopiero decydujemy, komu lokal możemy przyznać.

Tymczasem pani Marta już złożyła wniosek o przyspieszenie przyznania mieszkania socjalnego. Kiedy zostanie rozpatrzony? - Zbieramy się kilkadziesiąt razy w roku - informuje Goczyński. - Prawdopodobnie w ciągu kilku tygodni będziemy znów obradować. Wówczas dokładnie przeanalizujemy sytuację pani Krause.

Do sprawy wrócimy.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 16

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

d
dd
No coz,zdarzaja sie dzieci z przypadku.Nie oznacza to jednak,ze sa gorsze od tych planowanych.Dzieci sa nasza przyszloscia i to wlasnie im powinno sie pomoc aby mogly wychowywac sie w godnych do zycia warunkach.Nie wszyszkich trzeba wrzucac do jednego "garnka".Spoleczenstwo staje sie w miare dobrobytu nieczule na potrzeby innych gorzej sytuowanych.Egoistyczne myslenie i postepowanie nie przynosi szczescia.Napewno nie jest latwo zapewnic rodzinie dobrobyt ale mysle,ze odrobina seca jeszcze nikomu nie zaszkodzila.Aby lepiej bylo wszystkim na tym swiecie okazmy sobie wiecej pozytywnych uczuc a sprowadzanie problemu opisanego w artykule do lakonicznych pouczen o swiadomym planowaniu rodziny sprawy nie zalatwia.Problem jest bardziej skomplikowany i dlatego powinno sie brac pod opieke slabsze jednostki.

Nie rob tu z siebie wielkiej samarytanki. I tak na marginesie co Ty personalnie zrobilas dla tej rodziny ze tak krzyczysz?
d
dorota
Dzisiaj weszłam na tą stronę i nadziwić się nie mogę. Naród polski jest jednak zły i zawistny a do tego czytać nawet nie potrafi. Z artykółu wynika że ta Pani ma mieszkanie ale w bardzo złym stanie. Nie mieszka pod mostem a mieszkanie jest w złym stanie chyba z winy właściciela. Jeżeli jest samotna to może dlatego że jest wdową albo miała niedobrego męża. A tu na nią epitety rzucają. Wstydzcie się Polacy. W całym cywilizowanym świecie matki samotne są otoczone opieką a u nas matka samotna jest błotem obrzucana.

Wez sie kobieto ogarnij! Akurat mieszkam we Francji a wiec wg Ciebie pewnie w bardziej cywilizowanym swiecie niz Polska.Tutaj odchodzi sie od opieki nad pasozytami spolecznymi bo jeszcze pare lat i Francuzi sa swiadomi ze ich system spoleczny tego nie wytrzyma.Juz sie lamie.Poza tym czy to symbol cywilizacji wg Ciebie=pasozytnictwo? Zawsze myslalam ze rozwoj jednostek i chec piecia sie do gory;
V
Viola
Kto ty jesteś?Polak mały-mały zawistny i podły.
Nie mogę patrzeć na wypowiedzi niektórych osób.
Oby was spotkało podobne nieszczęście.
Pozdrawiam:)
d
dorota
Boze ty slyszysz i nie grzmisz. Ludzie wstydzcie sie
d
dorota
Boze ty slyszysz i nie grzmisz. Ludzie wstydzcie sie
G
Gość
Z jednym dzieckiem i nie może sobie poradzić? Niech idzie do pracy i wynajmie lokal za własne pieniążki!!! Co to się porobiło-jedni spłacaja kredyty a inni dostają darmowe mieszkania
I
Ira
Dzisiaj weszłam na tą stronę i nadziwić się nie mogę. Naród polski jest jednak zły i zawistny a do tego czytać nawet nie potrafi. Z artykółu wynika że ta Pani ma mieszkanie ale w bardzo złym stanie. Nie mieszka pod mostem a mieszkanie jest w złym stanie chyba z winy właściciela. Jeżeli jest samotna to może dlatego że jest wdową albo miała niedobrego męża. A tu na nią epitety rzucają. Wstydzcie się Polacy. W całym cywilizowanym świecie matki samotne są otoczone opieką a u nas matka samotna jest błotem obrzucana.
e
eneadleh Archiv
No coz,zdarzaja sie dzieci z przypadku.Nie oznacza to jednak,ze sa gorsze od tych planowanych.Dzieci sa nasza przyszloscia i to wlasnie im powinno sie pomoc aby mogly wychowywac sie w godnych do zycia warunkach.Nie wszyszkich trzeba wrzucac do jednego "garnka".Spoleczenstwo staje sie w miare dobrobytu nieczule na potrzeby innych gorzej sytuowanych.Egoistyczne myslenie i postepowanie nie przynosi szczescia.Napewno nie jest latwo zapewnic rodzinie dobrobyt ale mysle,ze odrobina seca jeszcze nikomu nie zaszkodzila.Aby lepiej bylo wszystkim na tym swiecie okazmy sobie wiecej pozytywnych uczuc a sprowadzanie problemu opisanego w artykule do lakonicznych pouczen o swiadomym planowaniu rodziny sprawy nie zalatwia.Problem jest bardziej skomplikowany i dlatego powinno sie brac pod opieke slabsze jednostki.

ja nie mam nic do dzieci, tylko do ich rodziców. Trzeba było myśleć przed, a nie po ich utrzymaniu. Żadnego mieszkania!
R
Roan
[
A gdzie jest tatuś dziecka?A rodzice pani Krauze?Obowiazek alimentacyjny powinien ciążyć na rodzinie a nie państwie.Ciekawe, ze jedni moga całe zycie harować rezygnując ze wszystkiego, a drugi potrafi tylko rękę wyciagać, bo mu trzeba dać!Ja też chcę dostac mieszkanie, bo mam dziecko, ale nikt mi nie da.Muszę pracować, aby coś miec, a mieszkanie wynajmuję i to na dwóch etatach, a dziecko mam w złobku.Nikt mi nic nie dał i nie chcę, aby moje podatki szły na utrzymanie osób majacych tylko postawe roszczeniową.Do pracy pani Marto!
j
jan
jakim obrotnym trzeba byc idioto trzeba zaczac oszczedzac jak sie idzie do pierwszej pracy nie chlac nie palic po prostu oszczedzac pewna kwote a nie byc zebrakiem i utzymankiem cale zycie
m
maja
czas najwyzszy aby te dupodajki same troszczyly sie o to gdzie maja mieszkac one i ich rodziny z jakiej racji jeden ma cale zycie oszczedzac od mlodych lat z mysla o mieszkaniu drugi tylko czeka i ma pretensje do wszystkich dac mieszkanie pozniej pieniadze na ich dzieci cale zycie roszczenia pognac patologie do roboty
B
Barbara
No coz,zdarzaja sie dzieci z przypadku.Nie oznacza to jednak,ze sa gorsze od tych planowanych.Dzieci sa nasza przyszloscia i to wlasnie im powinno sie pomoc aby mogly wychowywac sie w godnych do zycia warunkach.Nie wszyszkich trzeba wrzucac do jednego "garnka".Spoleczenstwo staje sie w miare dobrobytu nieczule na potrzeby innych gorzej sytuowanych.Egoistyczne myslenie i postepowanie nie przynosi szczescia.Napewno nie jest latwo zapewnic rodzinie dobrobyt ale mysle,ze odrobina seca jeszcze nikomu nie zaszkodzila.Aby lepiej bylo wszystkim na tym swiecie okazmy sobie wiecej pozytywnych uczuc a sprowadzanie problemu opisanego w artykule do lakonicznych pouczen o swiadomym planowaniu rodziny sprawy nie zalatwia.Problem jest bardziej skomplikowany i dlatego powinno sie brac pod opieke slabsze jednostki.
a
and rucit
Nalezy sie...ta rodzina stara sie o mieszkanie juz od kilku lat.Nie wszyscy sa tak obrotni i moga otrzymac prace aby potem splacac kredyty a juz napewno nie moga pracowac na trzech etatach wychowujac male dziecko.Mniej egoizmu a wiecej empatii.Poza tym pozwolenie na koczowanie w tych potwornych warunkach swiadczy o totalnej znieczulicy i braku zainteresowania obywatelem.Wszyscy podobni jak wyzej nie zdolaja zrozumiec drugiego czlowieka tak dlugo jak dobrze im sie powodzi niezaleznie od tego w jaki sposob dochodza albo dbaja o swoj dobrobyt.W kazdym spoleczenstwie istnieja jednostki silniejsze i slabsze ale tylko czlowiek potrafi byc slepy na biede innych.Nawet zwierzeta pomagaja sobie w trudnych sytuacjach.Zlotowka Cie nie uratuje a jak bardzo moze pomoc innemu w trudnej sytuacj zyciowej.

ja również się nie zgadzam na to, by z publicznych pieniędzy komuś fundować mieszkania. Tak najłatwiej: zrobić dziecko, potem iść do gazety i płakać, że nie ma mieszkania.
Nie jest sztuką zrobić sobie dziecko, bo to dwa narządy wystarczą (sorry, za określenie). Sztuką jest je wychować i decydować się na dziecko odpowiedzialnie.
B
Barbara
a z jakiej okazji się należy? Bo co? Bo ktoś narobił dzieci i nie może ich potem utrzymać? Z jakiej okazji wszyscy mają za to płacić? Jedni spłacają kredyty, harują na trzech etatach, a tutaj miasto ma dać i już? z jakiej okazji?

Nalezy sie...ta rodzina stara sie o mieszkanie juz od kilku lat.Nie wszyscy sa tak obrotni i moga otrzymac prace aby potem splacac kredyty a juz napewno nie moga pracowac na trzech etatach wychowujac male dziecko.Mniej egoizmu a wiecej empatii.Poza tym pozwolenie na koczowanie w tych potwornych warunkach swiadczy o totalnej znieczulicy i braku zainteresowania obywatelem.Wszyscy podobni jak wyzej nie zdolaja zrozumiec drugiego czlowieka tak dlugo jak dobrze im sie powodzi niezaleznie od tego w jaki sposob dochodza albo dbaja o swoj dobrobyt.W kazdym spoleczenstwie istnieja jednostki silniejsze i slabsze ale tylko czlowiek potrafi byc slepy na biede innych.Nawet zwierzeta pomagaja sobie w trudnych sytuacjach.Zlotowka Cie nie uratuje a jak bardzo moze pomoc innemu w trudnej sytuacj zyciowej.
g
gnonsin crisis
Skandal...i to w nowoczesnym swiecie!!!Tej rodzinie nalezy sie mieszkanie natychmiast.A moze by tak zwolac komisje nadzwyczajna???Czy to tak trudno szczegolnie gdy cierpi dziecko i powinno miec sie obawy o jego zdrowie tak fizyczne jak i psychiczne.Czy tak trudno umiescic rodzine w tymczasowych godnych czlowieka warunkach hotelowych?
Tlumaczenie brakiem lokalu czy pieniedzy nie zalatwia sprawy.Gdie sa organizacje wspomagajace biednych ?Moze znajda sie sponsorzy,ktorzy pomoga rodzinie?Beznadziejna znieczulica!!!

a z jakiej okazji się należy? Bo co? Bo ktoś narobił dzieci i nie może ich potem utrzymać? Z jakiej okazji wszyscy mają za to płacić? Jedni spłacają kredyty, harują na trzech etatach, a tutaj miasto ma dać i już? z jakiej okazji?
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska