Toruń. Nauczyciele: Nie pozwolimy zlikwidować Karty Nauczyciela. Żądamy odwołania minister Katarzyny Hall!

Akcję zbierania podpisów pod wnioskiem o odwołanie minister edukacji "S" prowadzi do 25 marca. Pedagodzy ze swoimi argumentami chcą trafić nie tylko do kolegów niezrzeszonych, ale również do rodziców. - Nasza akcja jest wynikiem szkodliwych, trzyletnich działań resortu edukacji pod kierownictwem minister Hall i sprzeciwem wobec kolejnych, niekorzystnych projektów zmian w oświacie prowadzących do "demontażu" jej systemu i uderzających w nauczycieli - mówi Wojciech Jaranowski.

"Solidarność" wymienia m.in. nieudane wprowadzanie sześciolatków do szkół czy "lawinowe" zamykanie placówek, spowodowane zamianą przepisów, dzięki którym kuratorium w tej sprawie nie ma nic do powiedzenia.
Regionalna "Solidarność" chce zorganizować spotkanie z wojewodą Ewą Mes i rodzicami dzieci chodzących do szkół przewidzianych do likwidacji.
- Najbardziej nas jednak boli próba likwidacji Karty Nauczyciela - twierdzi Jaranowski.

Czytaj również: Zabiorą 26 dni wolnych nauczycielom! Rewolucja w Karcie Nauczyciela

Związkowcy są oburzeni pomysłami zwalniania nauczycieli z trzymiesięcznym wypowiedzeniem i ograniczeń socjalnych. Ich zdaniem wprowadzenie nowej podstawy programowej w liceach spowoduje, że pracę straci co czwarty-piąty polonista. W trudnej sytuacji znajdą się także historycy i biologowie.

"S" przygotowała "XXI postulatów dla naprawy polskiej oświaty". Związkowcy, poza zaprzestaniem niekorzystnych zmian w KN, żądają także m.in. podniesienia nakładów na polską edukację (do 5 proc. PKB) oraz wzrostu wynagrodzeń do poziomu europejskiego (5-6 tys. zł brutto).

Czytaj także: Nasza lista płac. Ile zarabiają nauczyciele w regionie?

- Informacje w mediach dotyczące naszych pensji nie są prawdziwe. Nauczyciel mianowany, z dwudziestoletnim stażem, taki jak ja, na gołym etacie dostaje na rękę 1950 zł - wyjaśnia fizyk Jerzy Wiśniewski z toruńskiej "Solidarności".

Nauczyciele oczekują także odpowiednich warunków pracy poprzez doposażenie szkół, wybudowania boisk i sal gimnastycznych, przywrócenia wcześniejszej emerytury, wycofania dodatkowych nieodpłatnych godzin i przestrzegania zasad dialogu społecznego.

31 marca Walne Zebranie Delegatów Sekcji Krajowej Oświaty i Wychowania NSZZ "S" podejmie dalsze decyzje dotyczące protestu.