Toruń. Ostrzeżenie dla mieszkańców przed wilkami. Co zrobić, gdy podczas spaceru spotkamy tego drapieżnika?

Zobacz wideo: Jak ekologicznie uprawiać ogródek? Oszczędzanie wody na działce
[xllink]bae70c4a-f897-45ab-fe2a-84065190eb40,2bea65d5-0fbb-7068-4acc-ed9194c1429d[/xlink]

O tym, że wilki żyją w odstępach leśnych w okolicach Torunia wiadomo od dawna. Spacerując po lesie czasami można natknąć się na trop bardzo przypominający ślady psa. Jeśli tropy są duże, a przy tym o wydłużonym kształcie, z mocno odciśniętymi przednimi pazurami to prawdopodobnie przechodził tamtędy wilk. Należy pamiętać, że wilki dały genetyczny początek wszystkim psom, stąd podobieństwa w budowie ciała, a w konsekwencji również podobieństwo tropów.

Wilki, w odróżnieniu od rysiów, żyją stadnie. Watahy, czyli stada, mają bardzo rozbudowaną strukturę społeczna i zajmują określone terytorium. Każdy osobnik wie, jaką pełni rolę i komu powinien okazać uległość. Od 1998 roku gatunek ten jest objęty ochroną prawną, a na terenie lasów Kujaw i Pomorza chroniono wilki trzy lata wcześniej doceniając rolę, która pełnią w przyrodzie.
Ten majestatyczny drapieżnik, dzięki rozwiniętym społecznym relacjom w grupie, z powodzeniem poluje na duże ssaki. Osłabiony jeleń dla watahy nie jest trudnością podczas polowania.

- Naukowcy badający ich zachowania spędzają długie tygodnie, a nawet miesiące w specjalnych kryjówkach, tzw. czatowniach, by zobaczyć wilki. Te bardzo inteligentne i czujne zwierzęta nie pozwolą się podejść. Jednak są też przypadki, gdy np. leśnicy spotkali na swej drodze wilka, który obserwował człowieka. Jaki stąd płynie wniosek? Raczej nie podejdziemy wilka. Jeśli uda się nam go zobaczyć, to znaczy, że to on chciał nam się pokazać – opowiadała nam niedawno Honorata Galczewska. rzeczniczka prasowa Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Toruniu

Regionalny Inspektor Ochrony Środowiska w Bydgoszczy poinformował samorządy w regionie, że liczebność wilków w ostatnich latach wzrosła, co sprawia, że zwierzęta te pojawiają się również na terenach, na których nie były od dawna widywane. Zjawisko to ma charakter incydentalny i nie zawsze związane jest z zagrożeniem dla ludzi i zwierząt. O ile to jednak możliwe, należy starać się zapobiegać potencjalnie niebezpiecznym sytuacjom związanym z obecnością wilków żyjących w pobliżu Torunia.

- Mając to na uwadze zastępca prezydenta Zbigniew Fiderewicz skierował pismo do administracji spółdzielni i wspólnot mieszkaniowych w Toruniu, w którym zaleca podjęcie działań zmierzających do zapewnienia bezpieczeństwa mieszkańców przed incydentami z udziałem wilków lub zdziczałych psów na terenie zarządzanych przez te podmioty nieruchomości. Podobne zalecenia odnoszą się do prywatnych właścicieli nieruchomości, znajdujących się zwłaszcza na obrzeżach miasta – informuje toruński magistrat.

• zabezpieczenie dobytku w gospodarstwach rolnych użytkujących pastwiska zwierząt gospodarskich, m.in. poprzez ogrodzenie terenu lub zastosowanie wokół niego tzw. fladr, czyli linek lub taśm z przymocowanymi kawałkami materiału w jaskrawych kolorach, co stanowi barierę behawioralną dla wilka,
• zabezpieczenie miejsc gromadzenia odpadów komunalnych przed dostępem dziko żyjących zwierząt,
• monitorowanie, czy w okolicy nie powstają nęciska dla zwierząt oraz reagowanie na tego typu sytuacje,
• zwracanie uwagi właścicielom psów o zakazie puszczania ich bez możliwości kontroli i bez oznakowania,
• przestrzeganie przez właścicieli psów zakazu puszczania ich luzem na terenie leśnym.

W Toruniu wilki najczęściej mogą się pojawiać w lewobrzeżnej części miasta oraz okolicach jego południowych i południowo-zachodnich granic, z uwagi na przyleganie do lasów Puszczy Bydgoskiej, która według danych stała się kompleksem leśnym zasiedlonym przez te drapieżniki.
Gdy zobaczymy wilka, najlepiej zawiadomić odpowiednie służby, dzwoniąc na telefon alarmowy Straży Miejskiej 986.