W Brukseli dyskutowano na temat zrównoważonego zarządzania populacją zwierząt chronionych, które wyrządzają szkody w rolnictwie. Skoncentrowano się na wilkach. - I uzasadnionych obawach społeczności wiejskich, bezpośrednio dotkniętych rosnącą populacją tego gatunku - podkreśla Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi.
W konferencji wzięli udział przedstawiciele państw członkowskich Unii Europejskiej, Komisji Europejskiej: dyrekcji generalnej ds. rolnictwa i obszarów wiejskich oraz dyrekcji generalnej ds. środowiska, a także przedstawiciele nauki i organizacji rolniczych.
Ile zwierząt zagryzły wilki w Polsce?
Przypomnijmy, że 8 maja 2025 r. Parlament Europejski zagłosował za obniżeniem statusu ochrony wilka ze „ściśle chroniony” na „chroniony”. Dostosował tym samym przepisy dyrektywy siedliskowej do zmiany wprowadzonej 3 grudnia 2024 r. przez Komitet Konwencji Berneńskiej. Dzięki temu państwa członkowskie mają większą elastyczność w zarządzaniu populacją wilków. Dyrektywa wejdzie w życie 20 dni po opublikowaniu jej w Dzienniku Urzędowym UE. Państwa członkowskie będą miały 18 miesięcy na dostosowanie się do jej wymogów.
- Wg danych z 2023 r. szacuje się, że w Europie jest ok. 20 300 wilków, z czego w Polsce ponad 5000 (wg Głównego Urzędu Statystycznego) - podaje resort rolnictwa. - W ciągu pięciu lat dwukrotnie wzrosła wartość wypłacanych odszkodowań. W 2023 r. wyniosła blisko 3 mln zł.
W 2023 r. w Polsce stwierdzono ok. 2000 zagryzień zwierząt gospodarskich przez wilki:
owiec (69 proc.)
bydła (20 proc.)
kóz (9 proc.)
koni (2 proc.).
Polska nie obniży statusu ochrony wilka
Pisaliśmy o tym, że Krajowa Rada Izb Rolniczych zwróciła się do Pauliny Hennig-Kloski, Minister Klimatu i Środowiska, w sprawie obniżenia stopnia ochrony wilka w UE z „ściśle chronionego” na „chroniony”. - Wnioskujemy o rozpoczęcie prac nad dostosowaniem krajowego systemu ochrony wilka do zmienionego statusu na poziomie UE, co umożliwi skuteczne zarządzanie populacją tego gatunku w Polsce - zaapelował samorząd rolniczy.
Przypomnijmy, że na forum UE Polska wstrzymała się od głosu w sprawie niższej ochrony wilków.

Okiem Kielara odc. 15
- Rząd Polski wstrzymując się od głosu, dał wyraz swojej świadomości szeroko zakrojonych wątpliwości co do tego Wniosku - wyjaśnia Mikołaj Dorożała, Podsekretarz Stanu z Ministerstwa Klimatu i Środowiska. - Abstrahując od skrajnych reakcji różnych grup społecznych, należy zwrócić uwagę na wszczęte postępowania przed Trybunałem Sprawiedliwości przeciwko Komisji Europejskiej i Radzie Europy oraz przez Europejskiego Rzecznika Praw Obywatelskich w sprawie procedury zastosowanej przez Komisję dotyczącej przygotowania wniosku o obniżenie statusu ochrony wilka. Z uwagi na brak wystarczających danych oraz niekorespondujące z nim zbyt szybkie tempo wprowadzania zmian (chociażby postępowania przed TSUE czy ERPO nie są zakończone) Polska na tym etapie nie mogła poprzeć Wniosku.
Na apel rolników o rozpoczęcie prac nad dostosowaniem krajowych uwarunkowań prawnych do zmienionego statusu wilka na poziomie UE, Mikołaj Dorożała odpisał:
- Uprzejmie informuję, iż nie ma takiego obowiązku ani konieczności. Polska posiada kompleksowy system minimalizowania konfliktów na linii człowiek - wilk. Do tego systemu należy zaliczyć możliwość uzyskania derogacji związanych z eliminacją czy płoszeniem poszczególnych osobników, system odszkodowań oraz edukacji i współdziałania (wsparcia podmiotów narażonych na szkody).