Prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko 26-letniemu Michałowi S. oraz jego znajomej, 23-letniej Wiolecie N.
Michałowi S. śledczy zarzucają dwa zabójstwa. Toruń. 26-latek zabił kobietę w Rozgartach i jej męża? Podejrzany jest w rękach prokuratorów [wideo]
Do pierwszego miało dojść w nocy z 8 na 9 stycznia, w Gnieźnie. Oskarżony spotkał się wtedy z małżeństwem Sz. Po kolacji - suto zakrapianej alkoholem - Michał S. pokłócił się z gospodarzem, 47-letnim Ryszardem Sz. Zabił go, uderzając w głowę i krtań - dowodzi prokuratura.
Później razem z żoną nieżyjącego już mężczyzny przyjechał do Torunia. Bał się jednak, że Renata Sz. pójdzie na policję i opowie, co się stało. Zatrzymał się więc w Rozgartach. - Tam pozbawił życia Renatę Sz. - mówi Ewa Janczur z toruńskiej prokuratury. - Skrępował kablem jej ręce i przywiązał ją do siedzenia pasażera w samochodzie. Następnie zarzucił na jej szyję pasek od spodni.
Kobieta zmarła. Jej ciało porzucone na siedzeniu fiata punto znalazł w poniedziałek, 10 stycznia, przypadkowy przechodzień. Brutalne morderstwo w Rozgartach - kobieta została uduszona w samochodzie
Przed sądem stanie również Wioleta N., 23-letnia torunianka, przyjaciółka Michała S. Prokuratorzy zarzucają jej, że wiedziała o obu zabójstwach - nie powiadomiła jednak policji. Zamiast tego zdaniem śledczych pomogła Michałowi S. zatrzeć ślady przestępstwa.
Oboje podejrzani przyznali się do winy i złożyli wyjaśnienia w prokuraturze. Michałowi S. grozi kara od 8 więzienia aż do dożywocia. Wiolecie N. grozi do 5 lat za kratkami.
Czytaj e-wydanie »