Zobacz wideo: Tyle trzeba zapłacić za ogródek letni na starówce

Rowery cargo już od jakiegoś czasu można wypożyczać m.in. w Gdyni czy Krakowie. Od pierwszego dnia czerwca korzystają z nich już mieszkańcy Torunia. Do dyspozycji jest pięć rowerów: dwa z nich są dwukołowe, pozostałe trójkołowe. Wszystkie są wyposażone w wspomaganie elektryczne, a także GPS. Maksymalny ciężar, jaki można przewozić to 80 kg w rowerach dwukołowych i 100 kg w większych.
- Myślę, że jest to fajna alternatywa dla rodziców, którzy do tej pory korzystali z rowerów miejskich do przejazdów okazjonalnych. Teraz mogą wypożyczyć rower nawet na dwa tygodnie i wypróbować takie rozwiązanie. Chodzi też o edukację, że rowery cargo są świetną alternatywą dla samochodu, żeby dowieźć dzieci do przedszkola, a potem pojechać nim do pracy - chwali Marcin Jeż, dyrektor systemu roweru miejskiego w Toruniu - Torvelo.
Warto przeczytać
Rowery Cargo w Toruniu. Jak działa system?
Postanowiliśmy sami się przekonać, jak się sprawdza wypożyczanie roweru cargo. 1 czerwca zadzwoniliśmy na infolinię (tel. 56 64 17 990), by zgłosić, że chcielibyśmy skorzystać z roweru następnego dnia. Konsultant Torvelo odesłał mailowo krótki formularz, w którym trzeba podać swoje dane i okres, w którym interesuje nas wypożyczenie, a także, czy chcemy skorzystać z dwukołowego czy trójkołowego roweru i gdzie ewentualnie go będziemy przechowywać. Potem musieliśmy jeszcze potwierdzić telefonicznie, że zgłosimy się w wyznaczonym dniu i godzinie. W końcu wypożyczenie dopięliśmy we wtorek, 6 czerwca, ale była możliwość, by zrobić to prędzej.
Po rower trzeba dojechać na stację nr 70 miejskiego roweru - na ul. Chrobrego 145. Istnieje możliwość dowiezienia roweru w wyznaczone miejsce, ale operator zaznacza, że jest to możliwe jeśli nie mamy możliwości kondycyjnych, żeby dotrzeć na Katarzynkę. Na miejscu konieczne jest wypełnienie jeszcze jednego formularza, po czym od pracownika Torvelo dostajemy krótką lekcję, jak korzystać z roweru, na co uważać, jak go zapiąć i zablokować. I można ruszać.
Warto przeczytać
Sprawdziliśmy, jak się jeździ rowerami cargo po Toruniu
Pierwsze metry jazdy rowerem towarowym są pewnym wyzwaniem. Trzeba się jednak przyzwyczaić do ciężaru z przodu - jeśli coś lub kogoś akurat przewozimy - i do nieco innego kierowania niż na tradycyjnym jednośladzie. Nieprzyzwyczajeni do elektrycznego wspomagania też będą musieli kilka chwil na wyczucie roweru poświęcić. Po kilkudziesięciu metrach i kilku zakrętach, jedzie się już sprawnie.
Dobrym pomysłem na pewno nie jest przeciskanie się rowerem między samochodami, swoje robią jego wymiary i ograniczona zwrotność. Warto uważać też na wyższe krawężniki, bo niektóre części konstrukcji są bardzo nisko zamontowane. Zdecydowanie najrozsądniej będzie się poruszać ścieżkami rowerowymi i omijać dziurawe drogi.
A jak na rowery cargo reagują mieszkańcy? - Bardzo ładny - chwali wygląd roweru pani Renata, którą spotykamy na Jarze, spaceruje z wnukami: Leonem i Brunem. Zapraszamy na przejażdżkę. - Naprawdę wygodnie, muszę powiedzieć synowi, żeby spróbował z dziećmi się przejechać - dodaje torunianka.
Jakie zainteresowanie rowerami cargo w Toruniu?
W pierwszych dniach możliwości wypożyczania rowerów cargo było kilka rezerwacji - dowiadujemy się od pracowników Torvelo. Telefony na razie się nie urywają. - Kilka osób w weekend pytało o wypożyczenie, ale chcieli rower od razu. Ktoś pytał, czy może pojechać nim do Bydgoszczy. Niestety to odpada, można się poruszać jedynie po Toruniu - słyszymy.
Po oddaniu roweru w stacji przy Chrobrego musimy wypełnić jeszcze ankietę, w której odpowiadamy na pytania o wrażenia z wypożyczenia i jazdy. Rowery można wypożyczyć maksymalnie na dwa tygodnie. Wartość umowy, którą miasto podpisało z firmą Bikeu na organizację systemu to 54 tysiące złotych. Została ona podpisana na rok i obejmuje przeglądy, pompowanie rowerów, ładowanie baterii oraz zbieranie pojazdów z terenu miasta.
Polecamy nasze grupy i strony na Facebooku: