Zobacz wideo: Czy grozi nam trzecia fala pandemii koronawirusa?
Pogoda w Toruniu. Będą kolejne mrozy
Tydzień od 15 do 19 lutego będzie bardzo zimowy. Już we wtorek w nocy temperatury w Toruniu i okolicach oscylować będą wokół minus 14 stopni. W kolejnych dniach będzie jeszcze zimniej - nawet do minus 18 stopni. Co więcej, w ciągu dnia także będzie bardzo chłodno - około minus 10 stopni Celsjusza.
Płock. Zator lodowy na Wiśle
Kilka dni temu bardzo niebezpiecznie zrobiło się w Płocku. Wszystko z powodu zatoru lodowego, który utworzył się na Wiśle. Poziom wody, która nie może swobodnie spływać, przekroczył stany alarmowe. Mieszkańcy ulic w pobliżu rzeki układali worki z piaskiem, a władze Płocka przygotowały noclegi dla tych, którzy będą musieli opuścić swoje domy.
- Mieliśmy kilkanaście dni temu dłuższą odwilż na południu Polski. Woda i lodowy śryż spływające z górnego odcinka Wisły zostały na wysokości Płocka zatrzymane przez lód, którym skuta jest tutaj rzeka. Nam na razie nic z tego powodu nie grozi. A czy pojawią się mocniejsze wezbrania wody w Wiśle w Toruniu, zależy od tego, w jakim tempie lód będzie się topić - komentuje Rafał Maszewski, klimatolog i autor portalu pogodawtoruniu.pl.
Czytaj także
- Tak wygląda Toruń cały w śniegu z lotu ptaka! Fascynujące zdjęcia!
- Uwaga! Zmiany w strefach płatnego parkowania w Toruniu! Nowa strefa i nowe ceny!
- Spektakularne ćwiczenia strażaków na lodzie w Toruniu. Tak to wyglądało!
- Koksowniki na ulicach Torunia. Gdzie są? Sprawdźcie lokalizację i zobaczcie zdjęcia
Toruń przygotowuje się na odwilż. Czy zagraża nam powódź?
Zdaniem władz Torunia, sytuacja w Płocku nam nie zagraża. W okolicach miasta nigdy nie tworzyły się zatory lodowe, nie było też powodzi nimi spowodowanej. Miasto jest ponadto w stałym kontakcie ze stopniem wodnym we Włocławku. Stamtąd też nie płyną żadne niepokojące wiadomości.
- Nie zapominamy, co zdarzyło się w Toruniu w 2010 roku, kiedy zima była bardzo podobna do tegorocznej. Kiedy przyszły roztopy, mieliśmy wielką powódź. Woda zalała ogrody działkowe, trzeba było ewakuować wielu mieszkańców – wspomina prezydent Torunia Michał Zaleski. - Przygotowujemy się do roztopów, które w końcu nadejdą. Sprawdzamy i kompletujemy sprzęt, przeglądamy procedury związane z tego typu zagrożeniami. Chcemy być jak najszybciej w stanie gotowości, by walczyć z ewentualną powodzią.
Powódź z maja i czerwca 2010 roku była największą od 1962 roku, kiedy to wodowskazy pokazywały 867 cm. Maksymalny poziom wody w Toruniu 23 maja 2010 roku wyniósł 859 cm (podczas drugiej fali powodziowej 10 czerwca - 790 cm). Stan wody w Wiśle utrzymywał się powyżej stanu alarmowego lub nieznacznie poniżej aż 26 dni - od 21 maja do 15 czerwca.
Nie przeocz
Toruń dotknęła wielka powódź... Tak było 11 lat temu
Przejście fali powodziowej przez Toruń w 2010 roku spowodowało utrudnienia komunikacyjne: zalany wiadukt drogowy na ul. Kujawskiej, odcięty dojazd na ul. Majdany, zamknięty Bulwar Filadelfijski, nieprzejezdne ul. Popiełuszki oraz osiedle Kaszczorek, zalana droga Złotoria - Grabowiec. Pod wodą znalazły się także kompleksy działkowe na Rudaku oraz przy ul. Przybyszewskiego i Popiełuszki. Niezbędna była budowa tymczasowych wałów powodziowych na Kaszczorku oraz przy ul. Popiełuszki. Ogółem zalanych zostało ok. 1300 ha, w tym:
- 3 677 działek (ok. 150 ha terenów działkowych),
- 12 posesji.
- klub sportowy Budowlani - rejon Majdanów,
- camping TRAMP,
- Ośrodek Terapii Uzależnień w Czerniewicach.
Z magazynów przeciwpowodziowych wydano 90 790 worków do piasku, 1 383 m2 geowłókniny, 800 m2 folii PCV budowlanej oraz 15 kompletów zapór przeciwpowodziowych. Na potrzeby budowy zapór zużyto natomiast 7 660 ton piasku.
Kujawsko-Pomorskie: Gdzie i kiedy można morsować? Oto lista kąpielisk
