Toruń: W poniedziałek w szpitalu na Bielanach ruszają szczepienia przeciwko COVID-19. Dystrybucją w Polsce zajmuje się toruńska Neuca

Ministerstwo Zdrowia do 28 grudnia wydłużyło termin zgłaszania lekarzy i pracowników medycznych zainteresowanych szczepieniem przeciwko koronawirusowi. Pierwsze szczepionki na Covid 19 - 10 tysięcy dawek - mają do Polski dotrzeć 26 grudnia. Do końca roku spodziewany jest transport kolejnych 300 tysięcy dawek, a do końca stycznia łącznie będziemy mieli 1,5 miliona dawek.

ZOBACZ WIDEO: Jak wygląda walka o życie chorych w czerwonej strefie szpitala?

Niewielkie zainteresowanie?

Przypomnijmy, że zgodnie z Narodowym Programem Szczepień do 20 grudnia szpitale węzłowe miały czas na zbieranie deklaracji od medyków, którzy chcieliby się zaszczepić. To oni mają pierwszeństwo, jeśli chodzi o szczepienia, ale jak wynika z danych Ministerstwa Zdrowia zainteresowanie szczepionkami wśród lekarzy i pielęgniarek jest średnie. 22 grudnia chęć zaszczepienia wyraziło ponad 300 tysięcy osób z personelu medycznego. To zaledwie około 30 procent ogólnej liczby pracowników ochrony zdrowia w Polsce.

- No cóż, jeśli strategia szczepień ma być antidotum na zakończenie covidowskiego matriksa, to po dzisiejszych informacjach nie można być optymistą. Jeśli Polacy zobaczą, że szczepieniom podda się zaledwie 30 procent pracowników ochrony zdrowia to Narodowy Program Szczepień po prostu się nie uda - mówił minister Michał Dworczyk, szef Kancelarii Premiera podczas konferencji w szpitalu MSWiA w Warszawie 22 grudnia.

Jak sytuacja wygląda u nas?

W warszawskim szpitalu ma być zaszczepiony pierwszy lekarz. Być może stanie się to już w najbliższą niedzielę. Tego dnia pierwsze szczepienia ruszą też w szpitalu w Bydgoszczy. Z kolei w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Toruniu pierwsi medycy zostaną zaszczepieni w poniedziałek. W lecznicy pracuje ponad 2100 pracowników. Ilu z nich chce się zaszczepić?

- Z deklaracji, które zebraliśmy wynika, że blisko 70 procent pracowników Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Toruniu chce się zaszczepić przeciwko COVID-19. Wydaje nam się, że pracowników, którzy będą chcieli się zaszczepić będzie więcej. Wciąż mogą się zgłaszać, a szczepienia zaczynamy już w poniedziałek - mówi dr Janusz Mielcarek, rzecznik Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Toruniu.

Placówka jest jednym z dwóch szpitali węzłowych w naszym mieście, gdzie będą się odbywały szczepienia przeciwko koronawirusowi. W drugim szpitalu, który będzie szczepić medyków, a potem pacjentów jest Wielospecjalistyczny Szpital Miejski, ale tam zgłoszenia chętnych do szczepień cały czas są zbierane.

- Nie mogę podać liczby chętnych, ponieważ do 28 grudnia przyjmujemy deklaracje od pracowników chętnych do szczepień. Mogę powiedzieć, że zainteresowanie nimi jest bardzo duże. W poniedziałek będę mogła przedstawić ilu medyków chce się zaszczepić przeciwko COVID-19 - informuje Kamila Chyzińska, rzeczniczka szpitala miejskiego w Toruniu.

Neuca gotowa do pracy

Warto podkreślić, że toruńska Neuca jest jedną z dwóch - obok łódzkiego Pfarmalinku - wielkich polskich sieci hurtowni, które na podstawie umowy z Agencją Rezerw Materiałowych zajmą się dystrybucją szczepionki przeciwko COVID-19. Jak informuje TVN24, później dołączyć mają do tego jeszcze cztery do sześciu firm hurtowniczych, z którymi Agencja jeszcze prowadzi rozmowy.

- Jesteśmy gotowi do przeprowadzenia tego procesu. Dzięki naszym kompetencjom możemy sprawnie przeprowadzić dystrybucję szczepionek przeciw COVID-19. Pierwszy transport ma trafić do nas już 26 grudnia. Kolejny w pierwszym lub drugim tygodniu stycznia. Szczepionki będą kierowane dedykowanym transportem do wyznaczonych do szczepień szpitali węzłowych - czytamy w komunikacie Neuki w mediach społecznościowych.