https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Toruń. We wtorek protest pod biblioteką na UMK

(km)
Fot. wikimedia.org
Elżbiecie, Patrykowi i Wojtkowi nie podoba się polityka minister szkolnictwa wyższego. Dlatego zakładają nowe stowarzyszenie i organizują demonstrację "Alarm dla edukacji".

www.pomorska.pl/torun

Więcej informacji z Torunia znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/torun

To na razie będzie tylko akcja ulotkowa. Elżbietę, Patryka i Wojtka spotkacie we wtorek 17 listopada o godz. 11.55 pod budynkiem Biblioteki Głównej UMK. - Chcemy zacząć od dialogu - mówi Patryk Wawrzyński, student stosunków międzynarodowych, który wraz z koleżankami i kolegami zakłada toruński oddział Demokratycznego Zrzeszenia Studenckiego.

- Zresztą Toruń należy do założycieli tego stowarzyszenia - mówi.

17 listopada obchodzimy Międzynarodowy Dzień Studenta, więc jego zdaniem to dobry moment, aby zainaugurować działalność nowego zrzeszenia.

On, Elżbieta Szymańczuk - studentka politologii i Wojciech Siudek - student historii uznali, że nie zgadzają się z polityką minister szkolnictwa wyższego i postanowili przeciwstawiać się jej, walcząc przy tym o interesy studentów. - Na razie jest nas w Toruniu ok. 10 osób, ale wtorkowa akcja będzie też okazją do poznania się z zainteresowanymi naszą działalnością - mówi Ela.

Deklarują: - Nie zgadzamy się na ograniczanie autonomii uczelni i jesteśmy przeciwni wdrażaniu procesu bolońskiego w nasze szkolnictwo wyższe. Buntujemy się przeciwko ingerowaniu przedsiębiorców w programy studiów oraz badania naukowe, a także cięciu pieniędzy dla uczelni.

Mają nadzieję, że ich głos zostanie usłyszany. Także w Toruniu. Ich zdaniem największe bolączki naszych studentów to: brak stołówki, za małe stypendia i zbyt niski standard w akademikach w stosunku do opłat za nie. - Chcemy, aby decyzję o uczelni były podejmowane również przy naszym udziale - mówią.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska