Do wydarzeń, o których w ostatnim roku było najgłośniej, należy niewątpliwie koncert Roda Stewarta na Motoarenie. Występ brytyjskiej gwiazdy przyciągnął do Torunia kilkanaście tysięcy widzów. Choć nie brakowało głosów, że Stewart to muzyczny dinozaur, nawet krytyków zaskoczyła wielka energia, z jaką zagrał w Toruniu. Porównania do ubiegłorocznego występu Jose Carrerasa, również wypadły na korzyść Roda.
Przeczytaj także: Najważniejsze wydarzenia 2011 roku w regionie [zdjęcia]
Sukcesu frekwencyjnego i promocyjnego trudno temu wydarzeniu odmówić. Czy był to też sukces artystyczny? Oceńcie sami.
Trzymają poziom
W kategorii film na pierwszym planie pozostaje Międzynarodowy Festiwal Filmowy "Tofifest". Jiri Menzel, Jim Sheridan, Jerzy Stuhr, Robert Więckiewicz - to zaledwie początek długiej listy znakomitości, które gościły na przełomie czerwca i lipca w Toruniu. Do czołówki kinowych imprez w kraju jeszcze nie należymy, ale dziś już trudno wyobrazić sobie początek lata w mieście bez "Tofifest".
**
Wiadomości z Torunia**
Powiew świeżości
W gronie kandydatów do tytułu kulturalnego wydarzenia roku nie powinno zabraknąć również debiutanta, a ściślej Festiwalu Debiutantów "Pierwszy Kontakt" - nowej propozycji Teatru im. Wilama Horzycy.
Impreza nie ma wprawdzie charakteru międzynarodowego i realizowana jest z mniejszym rozmachem niż "Kontakt", który doczekał się już 20 edycji, da się jednak zauważyć powiew świeżości, który ze sobą niesie. "Pierwszy Kontakt" to deklaracja toruńskiej sceny, że otwiera się na młodych twórców i młodych widzów.
Nowy festiwal jest zdecydowanie bardziej dostępny dla mieszkańców niż hermetyczny, trochę już koturnowy "Kontakt" i to na pewno należy policzyć mu na plus, podobnie jak współpracę z klubem eNeRDe, którą organizatorzy zamanifestowali, do jakiego odbiorcy kierują swój nowy "produkt".
Rozgłos był, ale czy to dobrze
Gdyby oceniać oddźwięk, jaki towarzyszył imprezom organizowanym w naszym mieście, w czołówce znalazłaby się wystawa "Thymos. Sztuka gniewu" w Centrum Sztuki Współczesnej.
Ekspozycji towarzyszyły kontrowersje, które przetoczyły się przez ogólnopolskie media, nie brakowało polemiki, głosów poparcia i protestów. Część artystów wycofała swoje prace zarzucając kuratorowi wystawy Kazimierzowi Piotrowskiemu, że wykorzystał je do głoszenia nacjonalistycznych treści i teorii spiskowych.
Przez kilka tygodni zastanawiano się, czy to manipulacja czy też prowokacja artystyczna, która ma przełamać prymat lewicowych poglądów w sztuce współczesnej. Czy taki rozgłos przysłużył się Toruniowi - to już inna sprawa. Zdaniem wielu pogłębił tylko ksenofobiczny i zaściankowy wizerunek naszego miasta - bo tak za sprawą o. Rydzyka i Radia Maryja często jesteśmy kojarzeni na zewnątrz .
Czekamy na propozycje
A jakie są Wasze typy? Które imprezy zasługują na nominację, a może nawet zwycięstwo? "Skyway", "Blues Meeting", "Instytut B61", "Artus Jazz Festival", "Forte Piano" ? A może jeszcze inna impreza? Wybór należy do Was. Czekamy na propozycje - piszcie na adres [email protected] oraz [email protected] lub wypowiedzcie się na forum internetowym na **
www.pomorska.pl. Na naszej stronie już od dziś można głosować na wydarzenie roku - wystarczy kliknąć. Zabawa potrwa do 8 stycznia.**
Czytaj e-wydanie »
