Chodzi o mężczyznę, który w niedzielę, 7 lipca 2013 roku, przyszedł do punktu obsługi klienta w jednej z toruńskich z zakupionym kilka dni wcześniej telefonem komórkowym. Poprosił obsługę o zdjęcie blokady antykradzieżowej, ale w trakcie zlecenia serwisant zauważył w telefonie zdjęcie zawierające treści pornograficzne z udziałem dzieci.
Natychmiast powiadomił dyżurnego toruńskiej policji, który skierował tam najbliższy patrol. Podejrzany 40-latek został zatrzymany i przewieziony do policyjnego aresztu.
Czytaj: Miał w komórce pornografię z udziałem dzieci. Wpadł, bo chciał zdjąć blokadę
- Wczoraj kryminalni przedstawili mu zarzut posiadania treści pornograficznych z udziałem dzieci poniżej 15 roku życia - informuje asp. Mariusz Sierzchuła z zespołu ds. komunikacji społecznej Komendy Miejskiej Policji w Toruniu. - Jeszcze tego samego dnia funkcjonariusze doprowadzili go do prokuratury, gdzie po analizie zebranego materiału dowodowego zastosowano wobec niego zakaz zbliżania się do osób małoletnich poniżej 15 lat. Prokurator dodatkowo zdecydował, że w ramach policyjnego dozoru będzie musiał dwa razy w tygodniu stawiać się w komisariacie.
Mężczyźnie może grozić nawet do 5 lat więzienia.
Czytaj e-wydanie »