Torunianie mają zastrzeżenia do miejskiego roweru

Czy udostępnione kilka dni temu po zimowej przerwie rowery miejskie zostały należycie przygotowane do kolejnego sezonu? Pan Antoni z Wrzosów ma poważne wątpliwości.

W ostatni czwartek przyjrzał się rowerom stojącym na stacji naprzeciwko zajezdni autobusowej przy ul. Legionów. Lustracja nie wypadła pozytywnie. - Do dyspozycji było pięć rowerów, ale aż do czterech można było mieć zastrzeżenia - relacjonuje torunianin. - Generalnie jest problem z dzwonkami. Już na pierwszy rzut oka było widać, że niektóre są uszkodzone i nie działają. W rowerze nr 208 niesprawny był hamulec - po naciśnięciu dźwigni szczęka nie dotknęła koła.

>> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl <<

Tego samego dnia pan Antoni przejrzał też rowery na stacji na placu Rapackiego, gdzie jego wcześniejsze spostrzeżenia się potwierdziły. - Z dzwonka zamontowanego na rowerze nr 73 pozostały jakieś resztki - dodaje mieszkaniec Wrzosów. - Inne jednoślady nie miały kompletnego oświetlenia, w oczy rzucała się też rdza na łańcuchach i zębatkach. Nie tak wyobrażam sobie przygotowanie sprzętu do rowerowego sezonu.

Małgorzata Mac, prezes spółki WIM System, będącej operatorem Toruńskiego Roweru Miejskiego, twierdzi, że jednoślady przeszły zimową konserwację i na ulice wyjechały sprawne. - Hamulce, oświetlenie i dzwonki są bardzo ważne, bo wiążą się z bezpieczeństwem osób wypożyczających rowery. Naszym zadaniem jest, by rowery były sprawne, dlatego niezwłocznie zrobimy objazd wszystkich stacji i po raz kolejny przejrzymy sprzęt. W pierwszej kolejności zwrócimy uwagę na rowery o numerach wskazanych przez czytelnika - mówi Małgorzata Mac.

Przyznaje zarazem, że początki sezonu rowerowego bywają trudne ze względu na celowe zniszczenia, których nie sposób uniknąć. Tak bywają niszczone dzwonki, oświetlenie czy siodełka. Akcesoria są jednak tak szybko jak to tylko możliwe wymieniane na nowe.

A co z zauważoną przez pana Antoniego z rdzą? - Mogło się zdarzyć, że nasz pracownik czegoś nie dostrzegł, dlatego pod tym kątem też dokładnie obejrzymy wszystkie rowery - dodaje Małgorzata Mac. - Zapewniam, że zrobimy wszystko, by do sprzętu nie było żadnych zastrzeżeń.