https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Torunianie: - Mamy dość tłoku w autobusach!

AWE
Niektórzy pasażerowie rezygnują i czekają na kolejny autobus.
Niektórzy pasażerowie rezygnują i czekają na kolejny autobus. Lech Kamiński
- Młodsi ludzie jeszcze się jakoś wepchnęli, ale starsi nawet nie próbowali wejść - żali się pan Stanisław. - Dlaczego linia 26 jest tak zatłoczona?

- W środę rano jechałem autobusem linii nr 26 - opowiada pan Stanisław, Czytelnik "Pomorskiej". - Tłok był okropny, jechaliśmy wszyscy poupychani jak śledzie w beczce, a na każdym przystanku na autobus czekały kolejne osoby. Młodszym jeszcze jakoś udawało się wsiąść, wciskali się na siłę. Ale starsi nawet nie próbowali. Po prostu wycofywali się na przystanek i czekali na kolejny autobus.

Zdaniem naszego Czytelnika taka sytuacja na tej linii to nie jest jednostkowy problem. - O tej porze zawsze jest tłok, czy to w linii 26, czy to w 11 - zapewnia pan Stanisław. - Rozumiem, że młodzi muszą dojechać do szkół i na uczelnię, rozumiem, że będzie ich w autobusie więcej. Ale miasto powinno coś zrobić, na przykład zwiększyć częstotliwość kursowania autobusów!

Czytaj także: "Hejt na pana kierowcę", czyli: o czym myśli pasażer MZK?

Miejski Zarząd Komunikacji przyznaje: to nie pierwsza taka skarga od mieszkańców Torunia. - Ale my jako MZK nie ingerujemy w rozkład jazdy - rozkłada ręce Paweł Trawiński z MZK. - Możemy tylko przekazać skargę Czytelnika do urzędu miasta, co oczywiście natychmiast zrobimy - zapewnia.

W magistracie sprawą zajmuje się wydział gospodarki komunalnej. - Postaramy się rozwiązać ten problem - obiecuje jego dyrektor, Marcin Kowallek. - Rozwiązaniem mogłoby być wprowadzenie na tę linię autobusu przegubowego, trzeba jednak najpierw sprawdzić, czy taki pojazd się tam zmieści, bo niektóre zakręty są dość wąskie.

Urzędnicy zapewniają, że codziennie sprawdzają, jak bardzo wypełnione pasażerami są miejskie autobusy. - Zajmuje się tym nasz pracownik, który codziennie jest na jednej z linii - mówi Kowallek.

Linia nr 26 jest jedną z niewielu linii, które przynoszą miastu korzyść. To znaczy, że magistrat więcej zarabia na biletach jadących nią pasażerów, niż musi wydać na jej utrzymanie. Wg danych z 2012 roku autobusy tej linii odjeżdżają średnio co 16,5 minuty. Przeciętnie jeden autobus na całej swojej trasie przewozi 78 pasażerów. Ale nie naraz - średnio każdy z nich spędza w pojeździe trochę ponad 6 minut i przejeżdża mniej więcej 3 km.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 8

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

p
prawda boli??
W dniu 13.12.2013 o 11:24, stop głupocie piszącej napisał:

za tego d...la powinieneś siedzieć.. gdyby tu moderacja działała.... to bym cię stąd wywalił z dożywotnim banem...!! za chamstwo i głupotę


Dlaczego piszesz te bzdetu człowieku od łysego?
f
fdas

to czemu to tu żalisz zamiast zgłaszać do mzk i um toruń? do skutku codziennie aż zmiękną... i zrobią coś.

t
toruński pastuch
Tak rządzi łysy towarzysz ,kolega ojca Rydzyka?
T
TORUŃCZYK

W TORUNIU RZĄDZI DEBIL KTÓRY NIE MA POJĘCIA O KOMUNIKACJI MIEJSKIEJ I JAK ZACHĘCIĆ LUDZI DO KORZYSTANIA Z NIEJ ,KUPUJE BEZSENSOWNE NIENADAJĄCE  SIĘ DO JAZDY AUTOBUSY DLA KURDUPLI BO WYGODA W TYCH JEGO SOLARISACH TO NA JEDEN PRZYSTANEK A NIE PODRÓŻ Z  JEDNEGO KOŃCA MIASTA NA DRUGIE ,OPISYWANE LINIE SĄ ZATŁOCZONE A LUDZIE JAK SARDYNKI POUPYCHANE W PUSZCE ZA TO TRZEBA BYŁO OTWORZYĆ KOLEJNE LINIE DUBLUJĄCE SIĘ PO NOWYM MOŚCIE NA PRZYKŁAD 29,44 NIE MOŻNA ZROBIĆ JAKO JEDNEJ LINI I JĄ SENSOWNIE POPROWADZIĆ , 25 PUSTE , 13 ZAPEŁNIONA 5 OSOBAMI W GODZINACH SZCZYTU ONI TEN TWÓR CHCĄ TRZYMAĆ TRZY MIESIĄCE ,A LINIE 26,34,40,35,30 BĘDĄ ZATŁOCZONE JAK BYŁY I TAM ŻADNYCH SZYBKICH DECYZJI DEBILE NIE PODEJMUJĄ, BO JADĄ DO PRACY NIE ZAPCHANYMI AUTOBUSAMI TYLKO SAMOCHODAMI DARMOZJADY 

u
uczen
Wiekszosc tych mlodych ludzi to z pewnoscia do szkol jedzie. Dlaczego starsze osoby pewnie 65+ nie moga poczekac do pozniejszej godziny? Spoznia sie na wizyte u lekarza gdzie ludzie pracujacy spiesza sie aby przed praca zdazyc.
k
klf

W magistracie sprawą zajmuje się wydział gospodarki komunalnej. - Postaramy się rozwiązać ten problem - obiecuje jego dyrektor, Marcin Kowallek. - Rozwiązaniem mogłoby być wprowadzenie na tę linię autobusu przegubowego, trzeba jednak najpierw sprawdzić, czy taki pojazd się tam zmieści, bo niektóre zakręty są dość wąskie. - przecież już na 26 jeździ przegubowiec więc ten człowiek nie wie nawet co jest obecnie, w Toruniu rozkład jazdy ukladany jest pod to co MZK a nie na to jakie jest zapotrzebowanie, mamy najdroższy tzw. wozokilometr płacony przez miasto MZK a udziła autobusów niskopodłogowych w tej wielkości miasta najgorszy w kraju nie mówiąc, że w miastach mniejszych autobusy przegubowe stanowią nawet 40% taboru a w Toruniu na 135 autobusów jest tylko ich 3!!!

 

B
Bartek

Ten pracownik to jest smieszny ktory sprawdza ilosc pasazerow.Wpłynela skarga na linie nr 40 i wiedzialem kiedy beda robione badania,Specjalnie poszedlem na ten kurs oczywiscie byl przeladowany a dostalem odp pisemna ze bylo 50 proc.

t
tir-tor
Trzeba oszczędać na najbardziej zakręcony most przez Wisłę i na huczne otwarcie.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska