Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Torunianie oddadzą ukraińskim żołnierzom... kaplicę. Dostarczą ją na granicę

(wixad)
- Musimy go tylko dostarczyć na granicę, a stamtąd już przejmie go wojsko - mówi proboszcz.
- Musimy go tylko dostarczyć na granicę, a stamtąd już przejmie go wojsko - mówi proboszcz. Diecezja Toruńska
Toruńska parafia św. Andrzeja oddaje walczącym Ukraińcom swoją… kaplicę. Rozebrany obiekt ma zostać przeznaczony na szpital polowy.

Tymczasowa kaplica użytkowana była przez parafian i nie jest już potrzebna. Parafia miała w planie odsprzedać obiekt albo przekazać go na cele dobroczynne. Najnowsze wydarzenia szybko nasunęły rozwiązanie. Informacje opublikowano w witrynie Diecezji Toruńskiej.

- Dokładnie wiemy jaka rozgrywa się tam tragedia, ilu ludzi traci życie, a jak wielu odnosi rany. Zrodziła się inicjatywa, aby nasza kaplica stała się szpitalem polowym na Ukrainie – ogłosił ks. Skarżyński.

Do prac rozbiórkowych zgłosili się Ukraińcy pracujący na co dzień na naszym osiedlu, więc rozbiórka ruszyła z kopyta.

Lokalizacja tajna

Ks. Łukasz Skarżyński, proboszcz parafii zastrzega, że organizatorzy akcji pomocowej nie działali na ślepo. - Mamy stały kontakt ze strona ukraińską i wiemy, że obiekt im się przyda. Musimy go tylko dostarczyć na granicę, a stamtąd już przejmie go wojsko. Zrezygnowaliśmy jedynie z podłogi, która była ułożona z betonowych płyt, bo Ukraińcy chcą sami przygotować ma wylewkę.
Znalazł się również sponsor, który zadeklarował darmowy transport.

- Jeszcze nie wiemy, czy konieczna będzie jedna, czy dwie ciężarówki – mówi proboszcz. - Na razie załatwiamy konieczne dokumenty i pozwolenia.

Nie wiadomo w jakim miejscu docelowo stanie kaplica. Początkowo mowa była o okolicy Kijowa, ale ze względu na przesuwający się front najprawdopodobniej odbudowana zostanie niedaleko granicy. Dokładnej lokalizacji wojsko ukraińskie jednak nie podaje.

Nadejdą ludzie z traumą

Ks. Skarżyński ma nadzieję, że inicjatywa jego parafii będzie „świadectwem i zachętą do działania” również dla innych. Jego parafia przyjęła już 13 osób:

- To głównie kobiety i dzieci oraz para starszych osób. Była możliwość, aby zapewnić im w miarę przyzwoite warunki w mieszkankach, które mamy do dyspozycji. Musimy jednak mieć na uwadze, że to w większości ludzie, którzy uciekli jeszcze przed działaniami wojennymi. Oczywiście, to dla nich wielka trauma, gdy w telewizji widzą, że niszczone są domy w ich dzielnicach. Teraz jednak pojawiają się już ludzie, którzy przeżyli bombardowania na własnej skórze, nierzadko osoby dotknięte przez traumy, zwłaszcza dzieci. Około 20 osób przyjętych zostało do gmachu Seminarium Duchownego i z tego co wiem, tam już są osoby, które wymagały opieki wskutek stresu.

Stowarzyszenie „Spotkajmy Się”, które działa przy parafii, pomaga również przy organizacji szkoły dziennej dla kilkudziesięciu dzieci z Ukrainy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska