Radni Torunia wczoraj podczas sesji jednogłośnie przyjęli apel sprzeciwiający się odłączeniu Collegium Medicum od Uniwersytetu Mikołaja Kopernika i tym samym powołaniu w Bydgoszczy samodzielnej uczelni medycznej. Apel wystosował Konwent Seniorów Rady Miasta i chce go skierować do komisji sejmowych, które zajmują się obywatelskim projektem ustawy o utworzeniu nad Brdą uniwersytetu medycznego oraz do wszystkich posłów.
Co w apelu przegłosowanym przez radnych Torunia?
W apelu jest zawarta prośba o odrzucenie tego projektu. Czytamy w nim również, że „projekt ten, oznaczający podział Uniwersytetu Mikołaja Kopernika, jest niezgodny z polską i europejską polityką w dziedzinie nauki i szkolnictwa wyższego i narusza konstytucyjną zasadę autonomii uniwersytetów”.
Przeczytaj także: W Sejmie dyskutowali o uniwersytecie medycznym
- Toruń zapomina, że tu nie chodzi o to, żeby coś zabierać UMK - mówi Jakub Mikołajczak, radny PO z Bydgoszczy. - Chodzi o to, by zwrócono Bydgoszczy to, co przed laty zabrano - mówię oczywiście o przyłączeniu bydgoskiej akademii medycznej w struktury UMK.
Partyjni koledzy Mikołajczaka z Torunia również wczoraj przy szerokiej zorganizowali zbiórkę podpisów pod apelem, jaki niedawno wystosowało Towarzystwo Miłośników Torunia. Pismo także wyraża sprzeciw wobec utworzenia w Bydgoszczy uczelni medycznej.
Uniwersytet medyczny w Bydgoszczy. Będzie czy nie?
Paweł Olszewski, bydgoski poseł PO wczoraj dostał odpowiedź od rządu na swoją interpelację w sprawie utworzenia w Bydgoszczy uniwersytetu medycznego. Czytamy w nim między innymi, że "„wydzielanie z istniejących struktur uczelnianych określonych jednostek i tworzenie na ich podstawie zupełnie nowych uczelni, jest zdecydowanie wbrew przyjętym trendom konsolidacji, ponieważ zakłada odwrotny, osłabiający szkolnictwo wyższe proces”.
Więcej na plus.pomorska.pl.
