Kadetki o kolejne punkty Pucharu Europy do lat 17 rywalizowały we Wrocławiu w II Turnieju O Puchar Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza. Tym razem niemal wyłącznie w krajowym gronie. Na planszy stanęły co prawda florecistki z Wielkiej Brytanii, Czech, Węgier, Włoch, Czech, Białorusi i Austrii, ale były jedynie tłem dla Polek. Jako jedyna miejsce w 8-osobowym finale wywalczyła Białorusinka Lizawieta Kuliajewa, ale zajęła w nim ostatnią lokatę.
Eliminacje to popis najlepszych torunianek. Julia Chrzanowska była bezkonkurencyjna i rozstawiła się z numerem 1. Tuż przed Sandrą Sulik, także niepokonaną w pierwszej fazie turnieju. Rozpędu
Budowlankom starczyło jednak tylko do najniższego miejsca na podium, które wywalczyła Sulik.
Obie nasze zawodniczki przegrały bowiem z miejscowymi siostrami Frąckowiakami, których postawa była sporą niespodzianką. Były dotąd notowane poza dziesiątką w krajowym rankingu kadetek, a we Wrocławiu stanęły na podium. Chrzanowska uległa w ćwierćfinale 10:15 Adriannie, a Sulik w półfinale 9:15 Aleksandrze, która potem wygrała cały turniej.
Sulik była jednak i tak zadowolona. Wcześniej w bardzo waznych pojedynkach wyeliminowała Annę Szymczak (Atena Gdańsk) i Julię Walczyk (Zjednoczeni Pabianice), z którymi rywalizowała o miejsce w kadrze na mistrzostwa Europy i świata kadetek. Teraz florecistka Budowlanych umocniła się na trzecim miejscu i już nie powinna go oddać. W rankingu prowadzi już od kilku tygodni Julia Chrzanowska i 5 miejsce we Wrocławiu tego nie zmieni. W dodatku 16-latka jest także wiceliderką klasyfikacji generalnej Pucharu Europy.
Obie torunianki mogą się już przygotowywać do najważniejszych międzynarodowych wyzwań w tym sezonie. Mistrzostwa Europy rozpoczynają się 28 lutego w Budapeszcie, mistrzostwa świata miesiąc później w chorwackim Porecu. W tym drugim turnieju Julia Chrzanowska ma spore szanse na występ także w starszej kategorii wiekowej do 20 lat.