Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Toruńskie siatkarki nikogo się nie boją. W piątek pierwszy mecz

(jp)
Trener Mariusz Soja z bliska sprawdza jakość bloku torunianek.
Trener Mariusz Soja z bliska sprawdza jakość bloku torunianek. Sławomir Kowalski
W piątek we własnej hali torunianki inaugurują rozgrywki I ligi z AZS Politechniką Śląską Gliwice. Celem drużyny jest pierwsza trójka.

To było lato wielu zmian w Toruniu. Najpierw zakusy na Orlen Ligę, które - jak się okazało - nie miały pokrycia w kondycji finansowej spółki, potem kryzys w klubie, dymisja prezesa Przemysława Łapińskiego, odejście wielu siatkarek i niewiele brakowało, także trenera Mariusz Soi.

Drużynę trzeba było budować od początku. Soja liczył na kontynuację po brązowym medalu I ligi w poprzednim sezonie, ale ostatecznie z tamtej drużyny zostało w składzie tylko pięć siatkarek. Szkoleniowiec jednak zbudował skład doświadczony, aż cztery siatkarki dołączyły do zespołu z Orlen Ligi. - Chcę wierzyć, że ten zespół będzie lepszy niż poprzedni. To się okaże na parkiecie, ale personalnie słabsi na pewno nie jesteśmy. Ostateczna ocena naszych posunięć kadrowych będzie miała miejsce po sezonie. Starałem się, aby to była drużyna wyższa, lepiej funkcjonująca pod siatką. Kluczowym kryterium były charaktery dziewczyn. Braki sportowe można wyeliminować na treningach, ale złą atmosferę i brak odpowiednich relacji między zawodniczkami trudno poprawić - podkreśla Soja.

Na co stać drużynę? Plan jest taki, aby biła się o czołowe miejsca w I lidze. W przyszłym roku Orlen Liga ma być rozszerzona i być może nawet dwie lub trzy ekipy z I ligi będą miały szanse na promocję do ekstraklasy. Seria sparingów pokazała spore możliwości zespołu, ale głównych faworytów (Zawisza Sulechów i ŁKS Łódź) jednak nie udało się pokonać.

- Myślę, że w naszym zasięgu jest bicie się o miejsce w pierwszej trójce. Jest w nas duży potencjał, wiadomo że zespół na ten sezon jest stworzony od nowa, musimy się zgrać. Z każdym sparingiem, treningiem wygląda to jednak coraz lepiej - powiedziała Karolina Filipowicz w rozmowie z serwisem siatka.org.

Soja: - Mamy zespół, który poradziłby sobie w Orlen Lidze, ale podobnie jest z Zawiszą i ŁKS, mocne będą Wisła Warszawa, Nike Węgrów, Gliwice też wysoko postawią poprzeczkę. Zapowiada się ciężka walka o półfinały.

W pierwszym meczu Budowlane będą faworytem w starciu z beniaminkiem AZS Politechniką Śląską Gliwice. To jednak rywal, którego nie można lekceważyć. Przed sezonem szeregi debiutanta wzmocniło aż 11 nowych siatkarek

Początek meczu w piątek o godz. 16.30 w bocznej hali na Bema.

Budowlani Toruń 2015/16
rozgrywające - Karolina Filipowicz i Aleksandra Stachowicz; przyjmujące - Marzena Wilczyńska, Patrycja Wyrwa, Ilona Gierak, Marta Wiśniewska; środkowe - Ewelina Ryznar, Jowita Jaroszewicz, Anna Lewandowska; atakujące - Marta Łukaszewska, Aleksandra Theis; libero - Daria Bąkowska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska