MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Tour de Pologne. No to wystartowali. Rafał Majka największym faworytem?

(jp)
Rafał Majka jest już gotowy do wygrywania etapowych wyścigów.
Rafał Majka jest już gotowy do wygrywania etapowych wyścigów. tinkoff-saxo
Wierzymy w polskiego kolarza, ale ma kilku bardzo groźnych rywali. W niedzielę kolarzy powitamy w Bydgoszczy, a w poniedziałek rano pożegnamy w Toruniu.

Od 2003 roku czekamy na polskie zwycięstwo w Tour de Pologne. 11 lat temu najlepszy na polskich szosach okazał się Cezary Zamana, ale Tour de Pologne wtedy nie był na liście WorldTouru, czyli 14 najważniejszych wyścigów sezonu. Teraz wszystkie najlepsze grupy zawodowe mają obowiązek wystartować w Polsce, a to oznacza radykalne zmniejszenie szans dla polskich kolarzy.

W tym roku wszystkie nadzieje wiążemy z Rafałem Majką. Ale jak realnie wyglądają jego szanse? Już w ubiegłym roku Polak miał walczyć o zwycięstwo, skończyło się 4. miejscem. Po Tour de France wydaje się, że Majka okrzepł, nabrał pewności siebie, doświadczenia, a i zespół z większą wiarą będzier na niego pracował. Choć w tym ostatnim elemencie jest mała wyrwa - tuż przed startem wypadł ze składu Roman Kreuziger, bodaj najmocniejszy góral obok Polaka w grupie Tinkoff-Saxo. Jego brak może być odczuwalny na najtrudniejszych odcinkach.

Mimo tego Majce powinna sprzyjać trasa. Cztery pierwsze etapy są płaskie i tam na pewno nie dojdzie do istotnych rozstrzygnięć. Polak może je spokojnie przejechać w środku peletonu i zbierać siły na kluczowe odcinki. Przede wszystkim etap nr 5 w czwartek z Zakopanego do Strbskiego Plesa na Słowacji (5 premii górskich) oraz nr 6 w piątek wokół Bukowiny Tatrzańskiej, gdzie będzie aż 8 wspinaczek najwyższej kategorii. Największe wyzwanie - zapewne sobotnia czasówka w Krakowie na dystansie 25 km. Dlatego Majka powinien w górach zyskać kilka cennych minut.

I wreszcie - sprzymierzeńcem Majki jest stawka rywali. Mówiąc delikatnie - nie najmocniejsza. Większość grup przysłała słabsze zestawienia niż choćby w rekordowym ubiegłym sezonie. Gdybyśmy wybrali 30 najlepszych kolarzy świata to niewielu z nich zobaczymy na polskich szosach.

Największą gwiazdą jest chyba Fabio Aru (Astana), młody Włoch, jeden z największych bohaterów Giro d' Italia, gdzie zresztą naszego asa pokonał. Dalej mamy Rydera Hesjedala (Garmin), który rok temu wygrał Giro. Ciekawym zawodnikiem jest Robert Gessink (Belkin). Holender to wielki talent, ale kilka miesięcy temu zawiesił karierę z powodu arytmii serca. To jego pierwszy powazny start w tym sezonie.

Jest kilka już nieco zakurzonych gwiazd (Dari Cataldo - Sky, Damiano Cunego - Lampre-Merida, Paulo Tiralongo), kilka wschodzących, oprócz Majki i Aru choćby obiecujący Kolumbijczyk Julian Arredondo (Trek), który wygrał w tym roku klasyfikacje górską na Giro.

Mamy na liście startowej także dwóch triumfatorów TdP z poprzednich lat. Włoch Moreno Moser (Cannondale) wygrał TdP dwa lata temu (kosztem m.in. Michała Kwiatkowskiego), ale od tego czasu nic wielkiego nie osiągnął. W tym sezonie także niczego nie dokonał i jego forma jest dużą zagadką.

Zaskoczyć może doświadczony, 33-letni Pieter Weening (Orica), który w ubiegłym roku wygrał nasz wyścig. To lepszy czasowiec od Majki i jeżeli w górach nie straci, a potrafi się wspinać, to może powalczyć o zwycięstwo.

Ciekawie zapowiada się rywalizacja na etapach sprinterskich. Takich specjalistów mamy kilku na starcie. Choćby byłego mistrza świata, choć dalekiego od optymalnej formy, Norwega Thora Hushovda (BMC), jest Ben Swift (Sky), który kilka etapów na TdP już wygrał, Theo Bos (Belkin), a Giant Shimano liczy na Słoweńca Lucę Mezgeca.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska