Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Towarzystwo przyrodnicze sprawdza, czy na Torbydzie dobrze policzono zwierzęta

Redakcja
Opuszczony Torbyd stał się domem dla wielu gatunków zwierząt. Niektóre z nich są pod ochroną.
Opuszczony Torbyd stał się domem dla wielu gatunków zwierząt. Niektóre z nich są pod ochroną. Dariusz Bloch
Wątpliwości pracowników wzbudziła liczba podanych w dokumentacji otworów lęgowych. Według nich jest ich o ponad dwadzieścia za mało.

Przed przystąpieniem do rozbiórki budynków dawnego lodowiska wykonawca był zobowiązany do dokładnego sprawdzenia liczby siedlisk zwierząt. Ponieważ Torbyd był opuszczony przez 12 lat wiele ptaków i małych ssaków znalazło tam schronienie. Przy Fryderyka Chopina zadomowiły się m.in. jeże, karliki większe i jerzyki.

Zobacz zdjęcia: Torbyd ginie w oczach

- Nasze wątpliwości wzbudziła inwentaryzacja, którą przeprowadzono tam zimą - mówi Karolina Jamska, prezes Towarzystwa Przyrodniczego Kawka. - Otrzymaliśmy zgłoszenie, że według sporządzonej dokumentacji znajdowało się tam tylko dziewięć otworów lęgowych kawek. My naliczyliśmy ich 31. Jest to dziwne, ponieważ jeśli sprawdza się budynki, gdy z siedlisk nie korzystają zwierzęta, to zazwyczaj zawyża się ich liczbę.

W ramach kompensacji zobowiązano inwestora do zamontowania skrzynek lęgowych ptaków i schronów dla nietoperzy. - Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska nie otrzymała żadnych sygnałów dotyczących nieprawidłowości związanych z tymi ekspertyzami - uzupełnia Dariusz Górski, rzecznik prasowy RDOŚ w Bydgoszczy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska