https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Tragedia na drodze. Radiowóz jechał na interwencję. Uderzył w taksówkę. Zginęły dwie osoby [wideo, zdjęcia]

Marcin Barnowski, www.gp24.pl
Śmiertelny wypadek na ul. Szczecińskiej w Słupsku. Radiowóz uderzył w taksówkę, dwie osoby nie żyją.
Śmiertelny wypadek na ul. Szczecińskiej w Słupsku. Radiowóz uderzył w taksówkę, dwie osoby nie żyją. fot. archiwum www.gp24.pl
62-letni taksówkarz i jego 56-letnia pasażerka zginęli, gdy w taksówkę uderzył radiowóz jadący na interwencję.

Radiowóz fiat ducato był jednym z czterech, które w sobotę po godz. 21 dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Słupsku skierował na pilną interwencję do Bolesławic.

Miały wesprzeć patrol, który wezwał posiłki, bo poczuł się zagrożony przez około 50 kibiców. - Ci kibice wracali z meczu w Koszalinie. Ich autokar zatrzymał się na stacji paliw - mówi Wojciech Bugiel, p.o. rzecznika słupskiej policji. - Byli agresywni. Wzięli dwie zgrzewki piwa i powiedzieli, że nie zapłacą. Patrol wezwany przez personel stacji nie mógł sobie z nimi poradzić. Sami policjanci czuli się bezpośrednio zagrożeni i dlatego poprosili o pomoc.

Zobacz zdjęcia: Śmiertelny wypadek na Szczecińskiej - radiowóz uderzył w taksówkę
W ducato jechało dwóch doborowych funkcjonariuszy w wieku 30 i 28 lat. Jak mówi rzecznik policji, dyżurny KMP polecił załogom wszystkich radiowozów jazdę z włączonymi sygnałami akustycznymi i świetlnymi, a więc w charakterze pojazdów uprzywilejowanych.

W tym samym czasie, dokładnie o godz. 21.16, na postoju taksówek przy ul. Braci Gierymskich ustawiła się taksówka MPT - citroen xsara picasso, kierowana przez Jana Z., emerytowanego wojskowego z Redzikowa. O godz. 21.26 Jan Z. zgłosił "zajętość" - w tym momencie na postoju wsiadła do auta klientka i zamówiła kurs. Nie wiemy jeszcze, dokąd. Prawdopodobnie taksówkarz zamierzał dojechać do celu przez ulicę Małcużyńskiego, przecinając ul. Szczecińską.

Uderzenie było potężne - zginął taksówkarz i jego pasażerka

Przejechał zaledwie około 100 metrów. Wjechał na skrzyżowanie ze Szczecińską przy zielonym świetle. I właśnie tu przeznaczenie zetknęło go z policjantami pędzącymi do Bolesławic.

- Uderzenie było potężne. Ducato zmasakrowało kabinę taksówki, impet odrzucił ją w krzaki, a radiowóz obróciło o 180 stopni. Potem zapalił się - relacjonują świadkowie. Taksówkarz zginął od razu.

Pasażerka, 56-letnia warszawianka, zmarła w nocy w szpitalu. Jak dowiedzieliśmy się od jednego z taksówkarzy, przyjechała do Słupska w związku z pogrzebem kogoś z bliskiej rodziny. Taksówkarz pozostawił żonę, dwoje dorosłych dzieci i czworo wnucząt.

Źródło: Radiowóz uderzył w taksówkę, zginęły dwie osoby (wypadek na ul. Szczecińskiej - zdjęcia, wideo)
Udostępnij

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 10

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gaja
Widać nie do końca panowie policjanci wiedzieli, że koguciki i światełka nie zwalniaja ich ze stosowania się do przepisów ruchu drogowego. Pojazd uprzywilejowany w akcji może łamać przepisy ale tylko wtedy gdy jego jazda jest zrozumiała dla innych kierujacych na drodze, w innym przypadku takie to ma skutki ... Ciekawe czy temu zabitemu taksówkarzowi ktoś nie będzie próbował przypisać winy za to zdarzenie bo chyba byłoby to nieprawdopodobne, żeby on mający zielone swiatło miał ponosić winę za ten wypadek ...

Powiedz, co masz na myśli w tym miejscu "ale tylko wtedy gdy jego jazda jest zrozumiała dla innych"? Czy dla Ciebie jadący na sygnałach radiowóz, karetka czy straż pożarna jest za mało zrozumiały? Czy przechodząc przez ulicę, gdy masz zielone światło i jedzie np. karetka (na sygnale) to też wchodzisz? Bo to Ty masz zielone? Oczywiste jest, że czekasz, aż przejedzie prawda???
G
Gaja
Jestes niezle pusty jesli kwestionujesz wine kierujacego furgonetka policyjna. To on bierze na siebie odpowiedzialnosc wjezdzajac na czerwonym swietle. Taksowkarz jest tu tylko ofiara wraz z ta pasazerka.

"Pusty"?! Co to za słowo? Z korytarza podstawówki chyba. Nie kwestionuję. Napisałam swoje zdanie odnośnie jazdy taksówkarzy, a nie odnośnie tego wypadku, bo nie jestem biegłym ekspertem, żeby z pozycji sprzed komputera oceniać kto ponosi tu winę!
K
Karolek
Odezwała się banda polskich nierobów i komputerowych szmaciarzy, wszechwiedzących omnibusów, ekspertów i mistrzów kierownicy. Ten nie słyszał, tamten nie miał prawa. A jakie wy macie prawo by rozliczać innych? Policjantów i taksówkarza? Lepiej się zastanówcie czy wasz synuś nie pojechał przypadkowo na ten mecz i nie robił rozróby na stacji paliw, poniekąd doprowadzając do tej śmierci w postaci niepotrzebnej interwencji stróżów prawa? Każdy mocny w gębie wsiądź jeden z drugim i pojedź w ekstremalnych jesiennych mglistych warunkach na dużej prędkości, znajdując się w sytuacji policji. Powinni kiboli spałować i pociągnąć ich do odpowiedzialności za kradzież z maksymalnymi wyrokami, a wam odciąć internet żłoby. Współczuje wszystkich ofiarom tragedii, kondolencje dla rodzin.
k
kierowca
jak mógł nie słyszeć sygnału ???
J
Jan III
1. kto nauczy policjantów przepisów drogowych ?
2. kto wreszcie zabierze się ostro za kiboli ?
każdy kibol - awanturnik dostaje max grzywnę i melduje się w soboty i niedziele na posterunku ! recydywa to 2 lata obozu cieżkiej pracy !!! Zaczynamy od dziś !
b
buziax
Widać nie do końca panowie policjanci wiedzieli, że koguciki i światełka nie zwalniaja ich ze stosowania się do przepisów ruchu drogowego. Pojazd uprzywilejowany w akcji może łamać przepisy ale tylko wtedy gdy jego jazda jest zrozumiała dla innych kierujacych na drodze, w innym przypadku takie to ma skutki ... Ciekawe czy temu zabitemu taksówkarzowi ktoś nie będzie próbował przypisać winy za to zdarzenie bo chyba byłoby to nieprawdopodobne, żeby on mający zielone swiatło miał ponosić winę za ten wypadek ...

Masz całkowitą rację.
G
Gość
No tak, ale taksówkarze myślą, że są najbradziej uprzywilejowani. Bardziej niż radiowóz czy karetka na sygnale...

Jestes niezle pusty jesli kwestionujesz wine kierujacego furgonetka policyjna. To on bierze na siebie odpowiedzialnosc wjezdzajac na czerwonym swietle. Taksowkarz jest tu tylko ofiara wraz z ta pasazerka.
g
gość
Po prostu dwóch się zagapiło i wyszło bum.
G
Gaja
No tak, ale taksówkarze myślą, że są najbradziej uprzywilejowani. Bardziej niż radiowóz czy karetka na sygnale...
k
kat
Widać nie do końca panowie policjanci wiedzieli, że koguciki i światełka nie zwalniaja ich ze stosowania się do przepisów ruchu drogowego. Pojazd uprzywilejowany w akcji może łamać przepisy ale tylko wtedy gdy jego jazda jest zrozumiała dla innych kierujacych na drodze, w innym przypadku takie to ma skutki ... Ciekawe czy temu zabitemu taksówkarzowi ktoś nie będzie próbował przypisać winy za to zdarzenie bo chyba byłoby to nieprawdopodobne, żeby on mający zielone swiatło miał ponosić winę za ten wypadek ...
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska