Przeniesienie sprawy z Sądu Rejonowego w Bydgoszczy do okręgowego wiąże się też z ewentualną wyższym wyrokiem, który może usłyszeć kierowca tira.
Czytaj też: Dramat na rondzie Toruńskim
- Cała rzecz sprowadza się do opisu okoliczności i skutków zdarzenia - mówi prokurator Włodzimierz Marszałkowski, z Prokuratury Bydgoszcz-Południe. - Postawiliśmy kierowcy zarzut sprowadzenia niebezpieczeństwa sprowadzenia katastrofy w ruchu lądowym.
Za ten czyn Kodeks karny przewiduje karę pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat. W przypadku, gdy czyn został popełniony nieumyślnie - jest on zagrożony karą do 3 lat więzienia.
Czytaj: Spowodował tragedię na rondzie Toruńskim. Akt oskarżenia już w sądzie
Przypomnijmy, że tragedia miała miejsce 21 marca w rejonie ronda Toruńskiego. Tir na wielkopolskich rejestracjach nie zdołał zahamować i staranował dwa samochody osobowe, które czekały na światłach przed wjazdem na rondo.W wypadku zginęła niespełna 2-letnia Amelia. Była pasażerką zmiażdżonej w wypadku toyoty yaris.
W toku śledztwa wyszło na jaw, że tir był przeciążony, miał niesprawne hamulce i nieważny przegląd techniczny,
Czytaj e-wydanie »