12-letnia dziewczynka utonęła w jeziorze Głębokim w Szczecinie. Do tragedii doszło na strzeżonej plaży.
Policjanci ustalają, czy dziewczynka była na plaży pod opieką dorosłych, zbierają też zeznania od świadków i przesłuchują ratowników.
- Dziewczynka była tutaj, ze swoją starszą 14-letnią siostrą oraz ich koleżanką. Dwie dziewczynki weszły do wody, po chwili okazało się, że 12-latka zniknęła z pola widzenia. Powiadomieni zostali o tym ratownicy, którzy wyciągnęli dziewczynkę i od tego momentu trwała blisko godzinna reanimacja dziewczynki. Niestety, przybyły na miejsce lekarz stwierdził zgon dziewczynki - poinformowała st. asp. Irena Kornicz ze szczecińskiej policji.