Zobacz wideo: Smaki Kujaw i Pomorza sezon 2 - odcinek 31
Apelację od ubiegłorocznego wyroku na winnych tragedii sprzed 5 laty wniósł zarówno prokurator, obrońcy oskarżonych Ewy Ż., Antoniego B., Andrzeja Z., jak i pełnomocnik oskarżycieli posiłkowych (rodziców zmarłych studentów) - Małgorzaty G. i Sławomira G.
Wyrok Sądu Okręgowego w Bydgoszczy (pierwszej instancji) w tej sprawie zapadł 10 grudnia 2019 roku.
Były rektor, prof. Antoni B. został skazany na karę pół roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata. Musi też zapłacić grzywnę w wysokości 100 stawek po 100 zł. Z kolei Ewa Ż., była przewodnicząca uczelnianej rady samorządu studenckiego została również uznana winną zarzucanych jej czynów i ukarana karą roku więzienia w zawieszeniu na dwa. Dostała do zapłaty grzywnę w wysokości 200 stawek razy 50 zł.
Wobec Andrzeja Z., szefa ochrony w firmie, która miała feralnego dnia zabezpieczać teren imprezy, sąd orzekł karę 8 miesięcy więzienia w zawieszeniu. Z. musi też zapłacić grzywnę 7000 zł.
Sąd nie dopatrzył się winy u oskarżonego Janusza P., byłego prorektora ds. studenckich. Został on uniewinniony.
Ponadto na rzecz Pawła T., Marii T., Ewy G. i Marka G. (rodziców zmarłych studentów) zasądzono zadośćuczynienie za doznaną krzywdę w wysokości po 20.000 zł. Mieli je zapłacić Ewa Ż., Antoni B. i Andrzej Z.). Z kolei Angelice P., Joannie Sz., Wojciechowi L. i Bartoszowi Sz. sąd przyznał zadośćuczynienie za doznaną krzywdę w wysokości po 1 tys. zł, a Marcie E., Darii G., Sewerynowi P., Monice Ch., Paulinie P., Damianowi K. i Żanecie P. (poszkodowanym studentom) po 500 złotych.
Przypomnijmy, że tragedia wydarzyła się w nocy z 14-15 października 2015 roku. W wyniku stratowania przez tłum ściśnięty w łączniku między dwoma uczelnianymi budynkami zmarły dwie studentki w wieku 24 i 20 lat oraz 19-letni student.
Prokuratura postawiła oskarżonym zarzuty m.in. złamania ustawy o imprezach masowych i sprzedaży alkoholu bez zezwolenia. Byłego rektora i prorektora oskarżano o niedopełnienie obowiązków. Pierwszy - w opinii prokuratury - miał zaniedbać przygotowanie procedur ochrony uczelni, a drugi miał udzielić jedynie ustnej zgody na zorganizowanie imprezy bez porozumienia się z rektorem UTP.
