https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Tragedia w Dziarnowie. Dróżnikowi grozi 8 lat więzienia

mc
Po przesłuchaniu, które trwało około dwie godziny prokurator Sławomir Głuszek, z Prokuratury Rejonowej w Inowrocławiu postawił zarzut  41-letniemu dróżnikowi. Podejrzany nie przyznaje się do winy.- Zarzut dotyczy spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym - mówi śledczy. - Podejrzany nie przyznaje się do popełnienia zarzucanego czynu. Złożył obszerne wyjaśnienia. Do sądu został skierowany wniosek o jego tymczasowe aresztowanie na dwa miesiące.Posiedzenia aresztowe w sprawie pracownika kolei odbędzie się w Sądzie Rejonowym w Inowrocławiu w poniedziałek o godzinie 11.Przypomnijmy, że do wypadku na przyjeździe strzeżonym w miejscowości Dziarnowo doszło w sobotę około godziny 7.30. Rozpędzony pociąg pośpieszny relacji Poznań-Gdynia uderzył w znajdujące się na przejeździe audi. - W wyniku uderzenia pociągu w auto zginęły dwie osoby. Poniosły śmierć na miejscu - mówi starszy aspirant Izabella Drobniecka, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Inowrocławiu. - Ofiary to 23-letnia kobieta i jej krewny. Mężczyzna to ojciec 23-latki. Dróżnik wczoraj trafił do policyjnego aresztu. W chwili wypadku był trzeźwy. Za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym grozi mu teraz nawet do 8 lat więzienia.(mc)Wideo: Rafał Frydrych
Po przesłuchaniu, które trwało około dwie godziny prokurator Sławomir Głuszek, z Prokuratury Rejonowej w Inowrocławiu postawił zarzut 41-letniemu dróżnikowi. Podejrzany nie przyznaje się do winy.- Zarzut dotyczy spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym - mówi śledczy. - Podejrzany nie przyznaje się do popełnienia zarzucanego czynu. Złożył obszerne wyjaśnienia. Do sądu został skierowany wniosek o jego tymczasowe aresztowanie na dwa miesiące.Posiedzenia aresztowe w sprawie pracownika kolei odbędzie się w Sądzie Rejonowym w Inowrocławiu w poniedziałek o godzinie 11.Przypomnijmy, że do wypadku na przyjeździe strzeżonym w miejscowości Dziarnowo doszło w sobotę około godziny 7.30. Rozpędzony pociąg pośpieszny relacji Poznań-Gdynia uderzył w znajdujące się na przejeździe audi. - W wyniku uderzenia pociągu w auto zginęły dwie osoby. Poniosły śmierć na miejscu - mówi starszy aspirant Izabella Drobniecka, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Inowrocławiu. - Ofiary to 23-letnia kobieta i jej krewny. Mężczyzna to ojciec 23-latki. Dróżnik wczoraj trafił do policyjnego aresztu. W chwili wypadku był trzeźwy. Za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym grozi mu teraz nawet do 8 lat więzienia.(mc)Wideo: Rafał Frydrych Dominik Fijałkowski
Prokurator postawił 41-letniemu pracownikowi kolei zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Podejrzany nie przyznaje się do winy.

Po przesłuchaniu, które trwało około dwie godziny prokurator Sławomir Głuszek, z Prokuratury Rejonowej w Inowrocławiu postawił zarzut 41-letniemu dróżnikowi.

- Zarzut dotyczy spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym - mówi śledczy. - Podejrzany nie przyznaje się do popełnienia zarzucanego czynu. Złożył obszerne wyjaśnienia. Do sądu został skierowany wniosek o jego tymczasowe aresztowanie na dwa miesiące.

Posiedzenia aresztowe w sprawie pracownika kolei odbędzie się w Sądzie Rejonowym w Inowrocławiu w poniedziałek o godzinie 11.

Przypomnijmy, że do wypadku na przyjeździe strzeżonym w miejscowości Dziarnowo doszło w sobotę około godziny 7.30. Rozpędzony pociąg pośpieszny relacji Poznań-Gdynia uderzył w znajdujące się na przejeździe audi.

- W wyniku uderzenia pociągu w auto zginęły dwie osoby. Poniosły śmierć na miejscu - mówi starszy aspirant Izabella Drobniecka, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Inowrocławiu. - Ofiary to 23-letnia kobieta i jej krewny.

Mężczyzna to ojciec 23-latki.

Dróżnik wczoraj trafił do policyjnego aresztu. W chwili wypadku był trzeźwy. Za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym grozi mu teraz nawet do 8 lat więzienia.

(mc)

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska