https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Tragedia w Śremie. Dla zabawy rozpalił ognisko wokół śpiącego kolegi - mężczyzna zmarł w wyniku poparzeń. Sprawca trafił do aresztu

Bogna Kisiel
Poparzenia były tak rozległe, że mimo pomocy medyków z Siemianowic, bezdomny zmarł następnego dnia.
Poparzenia były tak rozległe, że mimo pomocy medyków z Siemianowic, bezdomny zmarł następnego dnia. zdjęcie ilustracyjne/pixabay.com
31-letniemu mężczyźnie ze Śremu postawiono zarzut spowodowania pożaru, w wyniku którego śmierć poniósł jego 37-letni kolega. Do tragedii doszło w czasie rozpalania ogniska.

Do zdarzenia doszło 1 kwietnia w Śremie, ale dopiero teraz udało się ustalić przebieg tragedii. Przed godziną 18 dyżurny oficer Komendy Powiatowej Policji w Śremie otrzymał informację o pożarze pustostanu. Na miejscu funkcjonariusze zatrzymali dwóch bezdomnych mężczyzn w wieku 31 oraz 38 lat. Obaj byli pijani. Pierwszy z nich miał w organizmie ponad dwa promile alkoholu, drugi ponad trzy i pół promila. Trzeci z mężczyzn został przewieziony w stanie ciężkim do szpitala w Siemianowicach - 37-latek miał poparzone 90 proc. ciała.

Czytaj też: Pożar nad Wartą w Poznaniu. Spłonęło koczowisko bezdomnych. Nie żyje kobieta

Sprawdź też:

Kryminalni ze Śremu ustalili, jak doszło do tego tragicznego zdarzenia. 31-latek razem z 38-letnim kolegą udali się na stację paliw, skąd ukradli paliwo. Następnie z baniakiem pełnym paliwa udali się do pustostanu przy ulicy Mickiewicza w Śremie, gdzie spał ich 37-letni znajomy. 31-letni bezdomny postanowił się „zabawić”, rozpalając ognisko wokół śpiącego kompana. Rozlał paliwo, aby łatwiej móc wzniecić ogień. Niestety, płomienie objęły też śpiącego 37-latka. Poparzenia były tak rozległe, że mimo pomocy medyków z Siemianowic, bezdomny zmarł następnego dnia.

Pomysłodawca rozpalenia ogniska złożył wyjaśnienia, przyznał się do wzniecenia pożaru, w wyniku którego zmarł jego kolega. 31-latek trafił na trzy miesiące do aresztu. Grozi mu do 12 lat więzienia.

Zobacz też:

Kryminalny Poznań z lat 90. nadal kryje wiele zagadek. Oprócz głośnych, wyjaśnionych zabójstw, były też niewyjaśnione zbrodnie i tajemnicze porwania. Przedstawiamy 10 różnych historii z lat 90., które wydarzyły się w Poznaniu i okolicach. Część zbrodni doczekała się finału w sądzie, ale w niektórych sprawach do dzisiaj nie ustalono, co stało się z ciałami zamordowanych osób lub wyjaśniono tylko niektóre wątki. Czytaj więcej na kolejnych slajdach --->

Głośne zabójstwa, niewyjaśnione zbrodnie i tajemnicze znikni...

Sprawdź też:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Świat żegna Franciszka. Tłumy wiernych na Placu św. Piotra

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska