Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tragedia we Włocławku. Marcin M. przyznał, że nie chciał zabić

Małgorzata Goździalska
Małgorzata Goździalska
Mariusz Kowalski, piłkarz brzeskiego Łokietka, zmarł po zajściu, do którego doszło w nocy z soboty na niedzielę przed 
klubem nocnym we Włocławku.
Mariusz Kowalski, piłkarz brzeskiego Łokietka, zmarł po zajściu, do którego doszło w nocy z soboty na niedzielę przed 
klubem nocnym we Włocławku. Wojciech Alabrudziński
Prokuratura zmodyfikowała zarzut wobec Marcina M. Jest on podejrzany o spowodowanie ciężkich obrażeń skutkujących zgonem piłkarza.

Wczoraj w Prokuraturze Rejonowej we Włocławku prowadzone były kolejne czynności procesowe związane z wyjaśnieniem okoliczności tragicznej śmierci Mariusza Kowalskiego, piłkarza brzeskiego Łokietka. Zawodnik zmarł po zajściu, do którego doszło w nocy z soboty na niedzielę przed 
klubem nocnym we Włocławku.

Wiadomo, że Mariusz Kowalski otrzymał cios i upadł tak nieszczęśliwie, że uderzył głową o trotuar. I to spowodowało uraz głowy, skutkujący zgonem piłkarza.

>> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl <<

Podejrzany o uderzenie 34-letni włocławianin Marcin M. usłyszał początkowo zarzut uszkodzenia ciała. Ale ten zarzut został wczoraj przez prokuraturę zmodyfikowany. Po uzyskaniu wyników sekcji zwłok Mariusza Kowalskiego prokuratura zarzuciła Marcinowi M. spowodowanie ciężkich obrażeń ciała piłkarza, skutkujących zgonem. To przestępstwo zagrożone jest karą więzienia do lat dwunastu.

Jak powiedział nam wczoraj Krzysztof Pruszyński, zastępca prokuratora rejonowego we Włocławku, podejrzany Marcin M. ostatecznie przyznał się do uderzenia Mariusza Kowalskiego, tłumaczył jednak, że nie spodziewał się, iż zadany cios spowoduje aż tak tragiczny skutek, że zakończy się zgonem.

Włocławska prokuratura wystąpiła wczoraj po południu do sądu z wnioskiem o zastosowanie aresztu tymczasowego dla Marcina M.
Tymczasem, jak się dowiedzieliśmy, w poniedziałek na 
cmentarzu parafialnym w Brześciu Kujawskim odbędzie się pogrzeb piłkarza.

Uroczystości pogrzebowe rozpoczną się o godz. 14 nabożeństwem odprawionym w kościele pw. św. Stanisława, Biskupa Męczennika.

Po mszy ciało zmarłego zostanie przewiezione w kondukcie żałobnym na cmentarz parafialny. Rodzina zmarłego piłkarza poinformowała, że podjęła decyzję o przekazaniu jego narządów osobom potrzebującym.

- Mariusz był dobrym człowiekiem, za życia chciał dzielić się z innymi i to samo zrobił po swojej śmierci - napisała na 
stronie internetowej brzeskiego klubu piłkarskiego mama. I dodała: - To najpiękniejszy dar. Mariusz po swojej śmierci podzielił się z innymi ludźmi. Dzięki narządom uratował życie kilku osobom. Zrobił najpiękniejszą rzecz!

INFO Z POLSKI odc. 33 - przegląd najciekawszych informacji ostatnich dni w kraju (27 kwiecień - 4 maj 2017)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska