Do tragedii doszło podczas rekreacyjnego rejsu motorówką. Przy próbie rozruchu eksplodował silnik i łódź stanęła w płomieniach. Dwóch mężczyzn wyskoczyło do wody. Trzeci próbował pomóc 35-letniej kobiecie, ale ta rzuciła się na pomoc córce. Obie zginęły.
Prywatną motorówką należącą do jednego z mężczyzn podróżowało pięć osób, w tym 35-letnia kobieta, mieszkanka jednej z podtoruńskich miejscowości z 8-letnią córką i ze swoim partnerem.
To były Ostródzkie Dni Morza. Pasażerowie motorówki planowali dotrzeć na wieczorną paradę jednostek pływających.
- Za śluzą zatrzymali się, żeby sprawdzić, czy dobrze płyną - relacjonuje st. asp. Janusz Karczewski, oficer prasowy policji w Ostródzie. - Przy próbie ponownego rozruchu silnika doszło do eksplozji.
Dwóch mężczyzn, w tym sternik, a zarazem właściciel łodzi, skoczyło do wody. Do brzegu było stosunkowo blisko. Natychmiast zawiadomili służby ratunkowe. Trzeci mężczyzna próbował pomóc 35-letniej kobiecie, ale ta wróciła do kabiny po 8-letnią córeczkę. Niestety, rozszalały ogień odciął im drogę ucieczki. Obie zginęły.
Kiedy na miejscu pojawiły się służby ratunkowe, niewiele można było już zrobić.
- Pożar był na tyle rozwinięty, że cała łódź stała w ogniu - mówi Rafał Napiórkowski ze Straży Pożarnej w Ostródzie.
Z motorówki pozostały jedynie zgliszcza. Cały wyposażenie strawił ogień. Łódź spłonęła, a właściwie stopiła się aż do linii wody.
Zobacz również: Więcej wiadomości z Torunia
Trzech mężczyzn, którzy ewakuowali się przed przyjazdem ratowników, trafiło do miejscowego szpitala z oparzeniami pierwszego stopnia. Jeszcze tego samego dnia wszyscy uczestnicy tego tragicznego zdarzenia zostali przesłuchani przez miejscową policję. Jak się dowiedzieliśmy, w chwili wypadku sternik, a zarazem właściciel feralnej motorówki, był trzeźwy.
- Wyjaśniamy wszelkie okoliczności tej tragedii. Łódź została zabezpieczona do badań biegłych, na miejscu zdarzenia zostały przeprowadzone oględziny - mówi st. asp. Janusz Kaczmarek z Komendy Powiatowej Policji w Ostródzie.
- To pierwsze tego typu zdarzenie co najmniej od kilku lat - podkreśla st. asp. Janusz Kaczmarek, oficer prasowy policji w Ostródzie. Kilka lat temu do podobnego zdarzenia doszło na Jeziorze Białym w okolicach Augustowa. Wtedy doszło do eksplozji zbiornika z paliwem w motorówce z silnikiem stacjonarnym. Trzy osoby zostały poparzone. Na szczęście, nic poważnego im się nie stało. Łódź utonęła, a wyciąganie wraka trwało kilka godzin.
Źródło: Nowości. Dziennik Toruński
***
Pogoda na dzień (28.06.2016) | KUJAWSKO-POMORSKIE