MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Traktat Lizboński. Irlandia na "nie"

(Źródło: onet.pl)
Negatywny wynik w Irlandii spowoduje, że traktat na pewno nie wejdzie w życie od stycznia przyszłego roku
Negatywny wynik w Irlandii spowoduje, że traktat na pewno nie wejdzie w życie od stycznia przyszłego roku Fot. sxc
"Nie" dla Traktatu Lizbońskiego przeważa nad "tak". Są już znane oficjalne wyniki z siedmiu okręgów wyborczych.

We wszystkich większość głosujących opowiedziała się za odrzuceniem dokumentu: 53,4 proc. (862 415 osób) było na "nie". Z kolei 46,6 (752 451) zagłosowało na "tak". Frekwencja wyniosła 53,1 proc. Poinformowała o tym komisja wyborcza. Minister sprawiedliwości Dermot Ahern uznał zwycięstwo przeciwników.

Inni przedstawiciele rządu przyznają, że nie takiego wyniku oczekiwali, ale uszanują wybór społeczeństwa.

Negatywny wynik w Irlandii spowoduje, że traktat na pewno nie wejdzie w życie od stycznia przyszłego roku, bo do tego potrzebna jest zgoda wszystkich krajów.

Irlandia jest jedynym z 27 państw Unii, gdzie o losie traktatu musiało zadecydować referendum. Traktat Lizboński, który ma usprawnić proces decyzyjny w unijnych instytucjach, może wejść w życie jedynie pod warunkiem, że zaakceptują go wszystkie państwa członkowskie.

Niemcy i Francja wyrażają ubolewanie z powodu "nie" Irlandczyków dla unijnego Traktatu Lizbońskiego i jednocześnie pragnienie, aby proces ratyfikacji Traktatu był kontynuowany - głosi wspólne oświadczenie kanclerz Angeli Merkel i prezydenta Nicolasa Sarkozy'ego.

- Ciężki cios - tak minister spraw zagranicznych Niemiec Frank-Walter Steinmeier nazwał odrzucenie Traktatu Lizbońskiego w referendum w Irlandii. Postuluje jednocześnie kontynuowanie procesu ratyfikacji tego dokumentu.

- Przyjęliśmy do wiadomości wyniki referendum w Irlandii. Jesteśmy oczywiście rozczarowani, to ciężki cios. Jestem tym niemniej przekonany, że potrzebujemy tego traktatu. Traktatu, który uczyni Europę bardziej demokratyczną, bardziej zdolną do działania i bardziej transparentną. Dlatego trzymamy się naszego celu, jakim jest wprowadzenie go w życie. Z tego względu proces ratyfikacji musi postępować dalej. Wspólnie z partnerami z UE i naszymi irlandzkimi przyjaciółmi zastanowimy się teraz, jak postępować w powstałej sytuacji - głosi opublikowane na stronie internetowej niemieckiego MSZ oświadczenie Steinmeiera.

Według szefa UKIE Mikołaja Dowgielewicza, trzeba uszanować wolę irlandzkich wyborców. Jego zdaniem, decyzja Irlandii nie sprawi, że Unia "przestaje funkcjonować".

- Szanujemy demokratyczną wolę irlandzkich wyborców, której dali wyraz po intensywnej debacie w sprawie Traktatu - powiedział Dowgielewicz, odnosząc się do tych doniesień.

Szef Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej podkreślił, że kwestia ratyfikacji Traktatu jest "suwerenną decyzją" każdego z państw. - Dlatego my nie mamy prawa mówić Irlandczykom, jak się mają zachować. My też byśmy nie chcieli - gdyby taka sytuacja zdarzyła się w Polsce - żeby Irlandczycy nas pouczali. Musimy uszanować prawo każdego narodu w UE do decydowania o takich sprawach - uważa szef UKIE.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska