Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tramwaj do Fordonu. Nowy wiadukt zostanie złożony z 20-tonowych "klocków" [zdjęcia]

bog
- Na koniec tego roku chcemy mieć już gotowe torowisko od wiaduktu do pętli przy Twardzickiego, a może nawet i nieco dalej. Na pewno skończymy i udostępnimy północną jezdnię Akademickiej i być może także południową. Gotowa będzie również pętla przy Korfantego i sporo robót drogowych. W tym ostatnim przypadku mam na myśli m.in. skrzyżowania ulicy Andersa z: Brzechwy, Andersena, Kasztelańską, czy Wolną - wymienia Andrzej Pastwa, kierownik kontraktu.
- Na koniec tego roku chcemy mieć już gotowe torowisko od wiaduktu do pętli przy Twardzickiego, a może nawet i nieco dalej. Na pewno skończymy i udostępnimy północną jezdnię Akademickiej i być może także południową. Gotowa będzie również pętla przy Korfantego i sporo robót drogowych. W tym ostatnim przypadku mam na myśli m.in. skrzyżowania ulicy Andersa z: Brzechwy, Andersena, Kasztelańską, czy Wolną - wymienia Andrzej Pastwa, kierownik kontraktu. Jarosław Pruss
Jeszcze w lipcu ruszy montaż pierwszego przęsła nowego wiaduktu na linii tramwajowej do Fordonu. Łącznie moloch pochłonie 2 tysiące ton stali.

O skali przedsięwzięcia najlepiej świadczy procedura montażu konstrukcji. Jej pojedyncze elementy, których waga dochodzi do 20 ton, są bowiem najpierw spawane w hali bydgoskiej firmy "Gotowski", przy ulicy Glinki. Stąd stalowe "klocki" są przewożone na plac budowy, gdzie składa się z nich jeszcze większe przęsła.

Czytaj: Tramwaje nr 5 w Bydgoszczy znów wożą... powietrze. Drogowcy nie szykują jednak żadnych zmian

- Jak wszystko pójdzie zgodnie z planem , to w lipcu zaczniemy ustawiać pierwsze z nich na filarach - przyznaje Marek Gotowski, właściciel przedsiębiorstwa.

Dodaje też, że 530-metrowy wiadukt pochłonie łącznie ok. 2 tys. ton stali. Gotowa konstrukcja będzie jednak dużo cięższa. Z żelbetowym-wypełnieniem, przystankami i pozostałą infrastrukturą jej łączna waga może dojść nawet do 10 tys. ton.

I choć nowy wiadukt tramwajowy nie będzie tak widowiskowy, ani skomplikowany, jak przeprawa i jej pylony na Trasie, to i tak już jest wyjątkowy. - Przede wszystkim ze względu na bardzo krótki czas, jaki mamy na montaż kolejnych przęseł - wyjaśnia Gotowski. - W Bydgoszczy trwa już remont dworca oraz wiaduktu nad ulicą Grunwaldzką. Nasze roboty są więc trzecie na torach kolejowych, i już wiadomo, że będziemy pracować pod presją maksymalnie krótkich przerw w ruchu pociągów - dodaje.

Jeszcze w tym roku drogowcy chcą ustawić na filarach cały stalowy szkielet przeprawy. Dopiero w przyszłym wypełnią go i docelowo wykończą. Przypomnijmy, że oprócz torów znajdzie się na nim nawierzchnia umożliwiająca awaryjny przejazd innych pojazdów, np. autobusów komunikacji miejskiej, albo karetek. Do tego, mniej więcej na środku wiaduktu, zaplanowano przystanek z bezpośrednim połączeniem ze znajdującą się poniżej stacją kolejową "Bydgoszcz Wschód".

Równie zaawansowane roboty trwają na niemal całej długości prawie 10-kilometrowej trasy. - Na koniec tego roku chcemy mieć już gotowe torowisko od wiaduktu do pętli przy Twardzickiego, a może nawet i nieco dalej. Na pewno skończymy i udostępnimy północną jezdnię Akademickiej i być może także południową. Gotowa będzie również pętla przy Korfantego i sporo robót drogowych. W tym ostatnim przypadku mam na myśli m.in. skrzyżowania ulicy Andersa z: Brzechwy, Andersena, Kasztelańską, czy Wolną - wymienia Andrzej Pastwa, kierownik kontraktu.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska