https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Transfer Bydgoszcz przegrał z AZS Częstochowa [zdjęcia, wideo]

(STYK), (DARK)
Siatkarze Transferu Bydgoszcz wygrali dziś tylko trzeciego seta.
Siatkarze Transferu Bydgoszcz wygrali dziś tylko trzeciego seta. Jarosław Pruss
Smutna inauguracja rozgrywek PlusLigi w mieście nad Brdą. Transfer Bydgoszcz zdołał wygrać tylko jednego seta w meczu przeciwko AZS Częstochowa.

Transfer Bydgoszcz-AZS Częstochowa

Nie tak wyobrażali sobie fani bydgoskiej siatkówki pierwszy set z udziałem swoich ulubieńców w tym sezonie. Siatkarze Transferu od początku grali poniżej ich oczekiwań. Przegrywali 5:10, a następnie zamiast odrabiać straty, tracili kolejne punkty. Podopieczni Mariana Kardasa nie mogli znaleźć recepty na zatrzymanie Miłosza Hebdy, który w pierwszej partii zdobył 7 punktów. Ale przede wszystkim sami fatalnie spisywali się w ataku - 23% (7/31!)

Zapis relacji na żywo: Transfer Bydgoszcz - AZS Częstochowa

W drugim secie bydgoszczanie stawili większy opór rywalowi. Na początku przegrywali 2:5. Później jednak wynik był na styku - 10:12, 11:13. Na drugiej przerwie technicznej AZS prowadził już jednak czterema punktami. Później częstochowianie powiększyli jeszcze swoją przewagę i pewnie wygrali drugą partię.
Po 10-minutowej przerwie bydgoszczanie zaczęli grać skuteczniej. Już początek był dla nich bardzo udany. Udało im się zdobyć dwa pierwsze punkty blokiem. Chwilę później w ataku pomylił się Kaźmierczak i Transfer prowadził już 3:0. Tę przewagę utrzymał do przerwy technicznej - 8:5. Później nadal podopieczni Mariana Kardasa byli zespołem lepszym.

Po drugiej przerwie technicznej coś zacięło się w grze bydgoszczan. Życie uprzykrzał im szczególnie rezerwowy Kaczyński. Siatkarze AZS odrobili straty i mieli nawet jedną piłkę meczową. Nasza drużyna jednak nie poddała się i po asie serwisowym Jurkiewicza wygrała trzeciego seta.

Czwarta partia była początkowo bardzo wyrównana. Siatkarze Transferu mieli jednak znów problemy ze skończeniem ataku. Dlatego też trener Marian Kardas odesłał do kwadratu Janeczka, a w roli atakującego na parkiecie pojawił się Portuondo. Na nic to się zdało. Na drugiej przerwie technicznej AZS prowadził 16:13 i tej przewagi już nie roztrwonił. Ba, jeszcze powiększył.

Wkrótce materiały wideo. Szersza relacja w poniedziałkowej "Gazecie Pomorskiej".

Transfer Bydgoszcz - AZS Częstochowa 1:3 (13:25, 19:25, 26:24, 20:25)
TRANSFER: Janeczek, Salas, Jurkiewicz, Zniszczoł, Portuondo, Wika, Bonisławski (libero) oraz Sieńko, Walińśki, Wieczorek, Nowakowski.
AZS: Kozłowski, Kamiński, Vesely, Kaźmierczak, Hebda, Bąkiewicz, Piechocki (libero) oraz Murek, Kaczyński.

Wojciech Kaźmierczak po meczu Transfer Bydgoszcz - AZS Częstochowa 1:3

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

T
Transferek
W dniu 12.10.2013 o 20:11, Redakcja Gazety Pomorskiej napisał:

Niniejszy artykuł dotyczy drużyny bydgoskiego Chemika. Za pomyłkę wszystkich czytelników najmocniej przepraszamy.

Czy jesteś jednym z kibiców który kiedyś brał pieniądze za skandowanie Delecta, Delecta na meczach? Na wyjazdy też się taniej jeździło? Błagam was...

Kubańczycy są słabi...

R
Redakcja Gazety Pomorskiej

Niniejszy artykuł dotyczy drużyny bydgoskiego Chemika. Za pomyłkę wszystkich czytelników najmocniej przepraszamy.

t
tata Zosi

...

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska