BBTS Bielsko-Biała - BKS Visła Proline Bydgoszcz 3:0
Sety: 25:12, 25:22, 25:22
BBTS: B. Zawalski 6, Janus 1, Pietruczuk 10, M. Zawalski 4, Romać 8, Dębski 10, Bieniek (libero) - Siek 1, Bereza 0, Kowalczyk 5, Szwed 0.
BKS: Jacznik 1, Kacperkiewicz 1, Narkowicz 7, Szarek 9, Mendel 3, Kaźmierczak 5, Dzierżyński (libero) - Polczyk 4, Bień 0, Krysiak 6, Barrera 2, Rymarski 2.
Od stanu 3:4 bydgoski zespół doznał zapaści. Przegrał kolejnych dziewięć akcji! Trener Masny wykorzystał dwie przerwy, ale poprawy nie było i inauguracyjny set został sromotnie przegrany po nieco 20 minutach.
Druga odsłona była już lepsza. Bydgoszczanie poprawili się w każdym elemencie i od początku prowadzili. Niestety, przy stanie 22:20 znowu przytrafił się im przestój, podczas którego stracili pięć punktów z rzędu i ostatecznie przegrali.
Zobaczcie także
Trzecia partia przypominała pierwszą. Bydgoscy zawodnicy znowu nie potrafili się przeciwstawić rywalom i przegrywali 3:7 i 8:12. Próbowali odrabiać straty, ale nie potrafili odwrócić losy rywalizacji. I po 1,5 godziny zeszli z boiska pokonani.
W następnym meczu bydgoszczanie podejmą 25 stycznia Astrę Nowa Sól.
