Mały test na początek. Co panu mówi data 21 kwietnia 2012?
- ....
- Mecz Zawisza - GKS Katowice i pański debiut.
- No tak (śmiech). Wygraliśmy 2:0.
- W sobotę też pana usatysfakcjonuje taki wynik?
- 1:0 wystarczy. Nie jesteśmy zachłanni. Najważniejsze, żeby była fajna gra i trzy punkty. Czy będzie 1:0, czy 2:0 ma już mniejsze znaczenie.
- Do tej pory troszkę pan narzeka na poziom gry. Czy widzi pan postęp?
- Cały czas robimy mały kroczek do przodu. Z każdym tygodniem, z każdym treningiem. Cały czas mówię, że pół zespołu jest nowe. To trzeba zgrać, by każdy zrozumiał, jaka jest nasza filozofia gry. Małymi kroczkami dojdziemy do celu.
- Czy GKS Katowice jako zespół zmienił się do tego, z którym graliście wiosną?
- Trochę inaczej grają. Już od tygodnia analizujemy ich grę. Teraz pracujemy nad ich ostatnim meczem. Można powiedzieć, że teraz mają więcej plusów. Są też minusy, które postaramy się wykorzystać.
- Czy przyjście Grzegorza Fonfary to jest plus?
- To jest duży plus. Przyspiesza grę, z nim ten zespół funkcjonuje zupełnie inaczej. Nie można zapominać o jego dużym doświadczeniu.To bardzo przydatny piłkarz.
- U pana też się kadra trochę powiększyła. Wahan Geworgjan i Wojciech Kaczmarek wznowili treningi po kontuzjach, a na dodatek do zespołu wrócił Paweł Strąk.
- Kaczmarek jeszcze utyka, ale może będzie mógł usiąść jako rezerwowy. "Wanik" dopiero zaczął trenować, po tym jak ostatnio miał wysoką gorączkę. Zobaczymy jak będzie się prezentował do soboty. Jeśli chodzi o Strąka, to historia do przodu. Nie trenował z zespołem. Uważam, że muszą minąć minimum dwa tygodnie, by mógł znaleźć się w kadrze meczowej.
- Ma pan problem z zestawieniem stoperów. Bartek Kopacz jest kontuzjowany, a Łukasz Skrzyński musi pauzować za czerwoną kartkę.
- Być może Kopacz zagra już z Katowicami. Był w Hanowerze. Tam trenował w specjalnej masce, którą mu załatwiliśmy i wszystko było w porządku. Tamtejsi lekarze poinformowali mnie, że nie ma żadnych przeciwskazań do gry. Ale ostateczne zdanie należy do zawodnika. Poza tym zobaczymy, w jakiej będzie dyspozycji, bo nie trenował przez półtora tygodnia.
- Czyli istnieje szansa, że nie będzie pan już musiał zmieniać pozycji młodzieżowca w zespole?
- Jeśli Kopacz wróci, to najprawdopodobniej zagra w miejsce Skrzyńskiego. Już od środy ćwiczymy warianty defensywy bez Skrzyńskiego.