Andrzej Niemczyk w Grudziądzu
Zaprosił go Football Club, bo Andrzej Niemczyk od lat jest jego przyjacielem. Najpierw spotkał się z dziennikarzami. Mówił o tym m.in., że na prowadzenie kadry nie miałby już sił i zdrowia, ale wciąż żyje siatkówką i śledzi odbywające się mistrzostwa Europy. Cztery drużyny, które powalczą o medale, uważa za równorzędne.
Stwierdził: - Kto sięgnie po złoto, zdecyduje lepsze nastawienie psychiczne. Najlepszą zawodniczką ME będzie pewnie Włoszka.
Wieczorem w Footbal Clubie na Rynku, wraz z kibicami, obejrzał mecz. Można mu było zadać pytania i wziąć autograf.
Szczegółowa relacja ze spotkania już w poniedziałek 5 października na grudziądzkich stronach papierowego wydania "Gazety Pomorskiej".