Trujące dachy

Andrzej Bartniak

8 czerwca 2005, 22:25

Przed laty eternit reklamowano jako jedno z najlepszych pokryć dachowych. Dziś jest prawdziwą zmorą właścicieli budynków, których nie stać na jego utylizację. Tymczasem określono datę, do której materiał, zawierający rakotwórczy azbest, powinien zniknąć z dachów.

     - Chciałbym zmienić pokrycie dachu, w należącej do mnie kamienicy, ale biorąc pod uwagę ile kosztuje demontaż eternitu, prawdopodobnie nie będzie mnie na to stać - mówi pan Kazimierz ze Świecia. - Zastanawiam się, czy w takich przypadkach można liczyć na pomoc gminy? Przecież to państwo wymusza likwidowanie tego typu materiału.
     **_Nie ma na to pieniędzy
     Okazuje się, że ani w Świeciu, ani w żadnej innej gminie, nie można liczyć na pomoc finansową.
     - _W budżecie na ten cel nie zarezerwowano żadnych pieniędzy - tłumaczy Wiesław Ratko-wski, kierownik Wydziału Budownictwa UM w Świeciu.
     Według oceny Ratkowskiego, 80 proc. zabudowy na terenach wiejskich i 20 proc. dachów w mieście, nadal pokrytych jest eternitem. I wszystko wskazuje na to, że ten groźny materiał na wielu z nich jeszcze długo pozostanie.
     Wysokie kary
     Problem tkwi w kosztach jego utylizacji. Zdejmowane z dachu płyty muszą być pakowane do specjalnych worków. Te z kolei są wywożone do zakładu gdzie odbywa się utylizacja. Zarówno demontażem jak i wywozem mogą zajmować się wyłącznie upoważnione do tego firmy, które za każdym razem wystawiają zaświadczenie potwierdzające wywóz eternitu. Właściciel nieruchomości, który nie będzie potrafił udokumentować co stało się z eternitem zastąpionym innym pokryciem, naraża się na mandat wysokości nawet 5 tys. zł.
     Szukamy czegoś tańszego
     Eternit to także zmartwienie Spółdzielni Mieszkaniowej i Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej w Świeciu. Ta pierwsza w ostatnim czasie zdecydowała się na usunięcie eternitu z kilku dachów budynków znajdujących się przy ul. Słowackiego. Zastąpiono go bitumwelem, który wprawdzie wyglądem przypomina eternit, ale wykonany jest ze specjalnej masy bitumicznej.
     W zasobach ZGM znajduje się jeszcze 11 budynków pokrytych eternitem. Kiedy zostanie zastąpiony czymś innym? Na razie nie wiadomo.
     - Na zmianę poszycia decydujemy się dopiero wtedy, gdy płyty są na tyle popękane, że ich dalsze naprawianie nie ma sensu - tłumaczy Paweł Bednarski, kierownik ZGM w Świeciu. - _Musimy tak postępować ze względu na wysokie koszty. Dlatego, zanim zabierzemy się do poważnych remontów, chcemy dowiedzieć się czy nie ma tańszych rozwiązań.
     _Jednym z nich być może okaże się malowanie specjalną farbą lub po prostu przykrywanie innym pokryciem.