Majowe prognozy
W tym roku nie ma w Polsce skrawka truskawkowego pola, które by nie ucierpiało. A jeszcze w maju rolnikom wydawało się, że plony będą dobre. Dorodne kwiecie na krzakach dawało szansę na owocne żniwa. Susza zrobiła jednak swoje.
Truskawkowym zagłębiem są Lichnowy. Gospodarze sadzą tam truskawki od 30 lat. Jak jeden mąż mówią, że mają lata tłuste i chude. Obecny sezon zaliczają do tych drugich. Truskawki są małe i niezbyt dorodne.
Słabe plony
Mimo to amatorzy truskawek z bitą śmietaną czy cukrem, kupują je jak zwykle. Co ważne, truskawki w naszym regionie będą jeszcze tylko tydzień. Nieliczni z hodowców mają na polach późne odmiany truskawek. Na lichnowskich polach rośnie aż 80 proc. całości zbiorów truskawkowych w powiecie chojnickim. Rolnicy twierdzą, że w porównaniu do roku poprzedniego na polach wyrosło od 60-70 proc. truskawek.
To susza
Również w Ględowie, w powiecie człuchowskim tegoroczne zbiory znacznie się obniżyły. Uboższe plony są także w Żalnie, w gm. Kęsowo. - _Susza dała nam popalić - _przyznaje Sławomir Michalak. - _Przez trzy tygodnie nie było deszczów. A jeszcze dodatkowo zbiory uszkodziły mrozy.
**_Jest praca
U Michalaków posadzono aż osiem odmian. Wszystkie się nie sprawdziły, zabrakło im odporności. - _Mimo, iż truskawki są bardzo słabej jakości, to cena dojdzie nawet do pięciu złotych - _prorokuje Michalak.
Mimo mizernych plonów, truskawkowy biznes daje sezonową pracę. Dla przykładu, na 15-hektarowym gospodarstwie codziennie pracuje około 70 - 80 ludzi. Głównie bezrobotni, choć ostatnio dołączyli uczniowie, którzy zarabiają na wakacje.
Truskawki w cenie
(kl)
- Strat raczej nie będę miał - wyjawia Sławomir Łoniewski, plantator truskawek z Lichnów. - Cena jest wysoka i z pewnością nie zmaleje.
W tym sezonie truskawki nie obrodziły. Winne są susza i ostatnie nocne chłody. Truskawki są w cenie, za kilogram trzeba zapłacić minimum 4 złote. Plantatorzy w pierwszej kolejności sprzedają sprawdzonym i długoletnim odbiorcom.
