https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Truskawki w Kujawsko-Pomorskiem 2019. Ceny nadal powalają z nóg [28.05]

Ewelina Sikorska
Karolina Misztal
Truskawki kosztują na toruńskim Rubinkowie od 8,5 do 9 zł za kg. - Cena nadal słona - słuchać komentarze.

Dla przykładu, kg truskawek na lipnowskim targowisku kosztuje około 10 złotych. Podobnie w Wąbrzeźnie. W Golubiu-Dobrzyniu smakosze płacą za te owoce średnio 8 złotych. - Dziś kupiłam na targowisku na Strzemięcinie kilogram za 9 złotych, tańszych truskawek nie widziałam - mówi pani Żaneta, grudziądzanka.

Tutaj także: Wszystko, co chcieliście wiedzieć o truskawkach, ale baliście się zapytać [zdjęcia]

Przypomnijmy, pod koniec maja 2018, grudziądzanie za kg truskawek płacili przeciętnie 6 złotych. W Wąbrzeźnie kosztowały średnio 7,5 złotego, a w Golubiu-Dobrzyniu: 6,3 zł.

Choć na początku sezonu drogie truskawki to norma, najprawdopodobniej później również musimy liczyć się z wysokimi cenami. Owoców będzie mniej - kwitnące bez osłon truskawki mogły ucierpieć przez ostatnie przymrozki.

Plantacjom nie przysłużył się też brak opadów. Przypominamy:

Truskawki potrzebują deszczu. I coraz częściej nawadniania, bo na plantacjach sucho


Sadownicy namawiają nas do tego, by wybierać owoce znad Wisły.

"Konsumenci od lat potwierdzają, że krajowe truskawki są zdecydowanie smaczniejsze od importowanych. Specyficzne warunki klimatyczne w Polsce sprawiają że smak i aromat naszych truskawek jest naprawdę wyjątkowy. Jesteśmy jednym z czołowym ich producentów na świecie. Produkcją towarową tych owoców zajmuje się ponad 300 tys. polskich gospodarstw", wskazuje Związek Sadowników RP.

Źródła: KPODR, Związek Sadowników Rzeczpospolitej Polskiej

Królik jedzący truskawki. Uroczy pupil czy bohater horroru?

Źródło: STORYFUL
Dostawca: TVN

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Rolnictwo

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

A
AR_Ti_T
2019-05-20T17:10:26 02:00, Franciszek:

A czego można się spodziewać po gospodarce sterowanej z Warszawy? Nic już nie będzie tanie, nigdy. Teraz trzeba zacisnąć pasa. A kto myślał, że rozdawanie kasy za nic buduje gospodarki a nie je rujnuje to albo myślący inaczej, albo zakochany. Inflacja najwyższa od 10 lat, ceny paliw, energii, gazu i węgla, wody i ścieków oraz śmieci szybują niczym orły na niebie. A to ma oczywiste przełożenie na inne towary i usługi. Murarz umawiając się 1,5 roku temu na budowę domku jednorodzinnego chciał 200 tyś zł. Teraz zażądał 350 tyś. Tylko on jeden, a gdzie tu reszta? Dziś to sie jakoś jeszcze kolebie, ale jak długo? Gdy dojdziemy do granicy wypłacalności państwa, do 3% PKB, której przekroczyć nie można, jak ZUS zbankrutuje i zabraknie na emerytury, gdy zachwieje się gospodarka europejska wiedziona do rozpadu przez eurosceptyków i inne kraje przestaną brać nasze towary to będziemy ze łzami wspominać czasy sprzed PIS-u. Za rok 500 warte będzie 200 bo za chleb zapłacisz 10 zł dzisiejszą cenę pietruszki czy 20 zł wspomnisz z uśmiechem a za truskawki w szczycie sezonu dasz 70 zł. I tyle z tego będziesz miał Polaku.

Puknij se w czoło aż zrobi ci się wesoło Franz.. Wolisz z Berlina pewnie..

J
Jan
"Jeszcze się muchy nie gonią " na polach dopiero kwitną truskawki, będą w tym roku opóźnione.
R
Rumcajs
Kur...a mać..co za gazeta! Truskawkami się przejmują a o tragedii w Mniszku w sobotę ani słowa
G
Gość
Za 20 zł to niech jedzą sami.
F
Franciszek
A czego można się spodziewać po gospodarce sterowanej z Warszawy? Nic już nie będzie tanie, nigdy. Teraz trzeba zacisnąć pasa. A kto myślał, że rozdawanie kasy za nic buduje gospodarki a nie je rujnuje to albo myślący inaczej, albo zakochany. Inflacja najwyższa od 10 lat, ceny paliw, energii, gazu i węgla, wody i ścieków oraz śmieci szybują niczym orły na niebie. A to ma oczywiste przełożenie na inne towary i usługi. Murarz umawiając się 1,5 roku temu na budowę domku jednorodzinnego chciał 200 tyś zł. Teraz zażądał 350 tyś. Tylko on jeden, a gdzie tu reszta? Dziś to sie jakoś jeszcze kolebie, ale jak długo? Gdy dojdziemy do granicy wypłacalności państwa, do 3% PKB, której przekroczyć nie można, jak ZUS zbankrutuje i zabraknie na emerytury, gdy zachwieje się gospodarka europejska wiedziona do rozpadu przez eurosceptyków i inne kraje przestaną brać nasze towary to będziemy ze łzami wspominać czasy sprzed PIS-u. Za rok 500 warte będzie 200 bo za chleb zapłacisz 10 zł dzisiejszą cenę pietruszki czy 20 zł wspomnisz z uśmiechem a za truskawki w szczycie sezonu dasz 70 zł. I tyle z tego będziesz miał Polaku.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska