www.pomorska.pl/bydgoszcz
Więcej informacji z Bydgoszczy znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/bydgoszcz
Tak najczęściej kradną:
Tak najczęściej kradną:
- "na tłok"
złodzieje usypiają czujność ofiary popychając ją i aranżując ścisk wokół niej
- "na kosę"
kradzież z przeciętej żyletką kieszeni albo torebki
"zza parawanu"
wspólnicy osłaniają złodzieja np. przewieszonym przez rękę płaszczem
- "na śpiocha"
najczęściej w pociągu - podczas snu, albo po rozpyleniu środka usypiającego
Z policyjnych analiz wynika, że kieszonkowcy nie działają w pojedynkę, a ich zorganizowane grupy "pracują" przede wszystkim w autobusach, tramwajach, pociągach i na dworcach kolejowych.
Jeden kradnie, inni pomagają
- Kradzieży dokonuje jeden, a pozostali odwracają uwagę, ubezpieczają, albo zwyczajnie przechowują łup - ostrzega Paulina Więcławska z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.
I choć policyjne statystyki nie powalają na kolana liczbą odnotowanych przypadków kradzieży kieszonkowych, to ich problem wciąż jest widoczny - 88 zgłoszeń w 2008 i 44 w 2009 roku. Szczególną aktywność złodziei notuje się też zimą, gdy w środkach komunikacji miejskiej panuje większy tłok. W Bydgoskich autobusach trwa właśnie policyjna akcja ostrzegająca przed tego typu przykrymi niespodziankami.
Policja radzi pasażerom
Jak się przed nimi ustrzec? - Przede wszystkim unikać tłoku - wyjaśnia Więcławska. - Warto też zwracać uwagę na osoby znajdujące się w pobliżu oraz dobrze zabezpieczyć noszone przy sobie dokumenty i pieniądze. Radzimy też nie nosić przy sobie dużej gotówki i w żadnym wypadku nie demonstrować zawartości portfela - wylicza rzeczniczka.
Szczegółowe informacje na ten temat można też znaleźć na reklamowych tablicach wewnątrz autobusów. W nowszych pojazdach są one pokazywane na elektronicznych wyświetlaczach montowanych na tylnej ścianie kabiny kierowców.